Jednym z najskuteczniejszych sposobów na zapewnienie rosnącym w nim roślinom dostępu do płynu, jest inwestycja w profesjonalny zraszacz do wody. W takim razie - jaki zraszacz do ogrodu wybrać? Zraszacze ogrodowe - ranking najlepszych produktów. Wybór odpowiedniego urządzenia może być dla nas nie lada wyzwaniem.
Aby utrzymać trawnik i rośliny w doskonałej kondycji należy je systematycznie podlewać. Konieczne jest jednak oszczędzanie wody w naszych ogrodach, z uwagi na wyzwania klimatyczne, do czego zachęca Fiskars. Z pomocą przychodzą nowoczesne urządzenia do nawadniania, jak np. zraszacze redukujące zużycie wody czy sterowniki, dzięki którym możemy automatycznie dozować odpowiednią jej ilość. Soczyście zielony trawnik to duma każdego ogrodnika. Dbajmy o niego systematycznie, ale z głową – wykorzystując nowoczesne urządzenia, które podleją nasz trawnik i ogród efektywnie, bez niepotrzebnego przelewania i marnowania wody. Oszczędność wody nawet o 20% Metod na oszczędzanie wody w ogrodzie jest kilka. Jedną z nich jest zastosowanie nowoczesnego zraszacza wahadłowego wyposażonego w innowacyjną technologię oszczędzającą wodę. Mniejszy słup wody pośrodku zraszacza redukuje jej zużycie nawet o 20%, a także zapobiega powstawaniu kałuż wokół. Fiskars oferuje dwa modele zraszacza - L i M. Model L ma metalową podstawę, natomiast łatwa regulacja zasięgu pozwala na nawadnianie powierzchni o wymiarach 17,5x19 m. W przypadku modelu M, z plastikową podstawą odporną na uderzenia, nawadniana powierzchnia ma wymiar 16x17 m. Co więcej - czyszczenia dysz i filtra jest bardzo łatwe i zapobiega zatykaniu się urządzeń. Uniwersalny rozmiar sprawia, że są kompatybilne z produktami innych producentów. Fiskars oferuje cały wachlarz zraszaczy odpowiednich dla ogrodów o różnych rozmiarach - w tym wahadłowy, pulsacyjny czy dookolny. Wytrzymałe, wysokiej jakości zraszacze są wydajne, łatwe w montażu i całkowicie automatyczne w połączeniu ze sterownikiem nawadniania. Dzięki temu mogą być również bardzo skuteczne w oszczędzaniu wody. Sugerowane ceny brutto 1. Zraszacz pulsacyjny dookolny on/off - podstawa trójnóg ok. 220 zł 2. Zraszacz oszczędzający wodę-metalowa podstawa ok. 220 zł 3. Zraszacz dookolny, metalowy na kółkach ok. 110 zł4. Zraszacz, koło ok. 59 zł6. Sterownik nawadniania, pojedynczy ok. 180 zł Z6. Sterownik nawadniania, podwójny ok. 210 zł Liczy się każda kropla Typowy trawnik potrzebuje około 25 mm wody na tydzień, w zależności od temperatury powietrza. Przelanie jest jednym z najczęstszych błędów, dlatego warto pomyśleć o użyciu sterownika w myśl zasady, że liczy się każda kropla. Dzięki temu zmaksymalizujemy działanie zraszaczy. Programuje się je w łatwy sposób ustawiając początek, częstotliwość i czas trwania nawadniania. Co więcej - posiadają funkcję opóźniania po deszczu do siedmiu dni. W ofercie Fiskars znajdziemy sterownik nawadniania podwójny i pojedynczy. Czas podlewania przy ich użyciu wynosi od 1 do 360 min. Zasilanie bateryjne uniezależnia je od prądu. O tym jak często i jak długo mają być nawadniane rośliny decyduje właściciel ogrodu, wprowadzając odpowiednie informacje do sterownika. Oszczędzaj wodę dzięki deszczówce Nie zapominajmy także o wodach opadowych czyli popularnej deszczówce. Jej zbieranie i wykorzystanie przyniesie nam i środowisku same korzyści. Podczas 5-minutowego deszczu z dachu o powierzchni około 100 m2 można zebrać ponad 70 litrów wody opadowej. Dla porównania - na umycie samochodu zużywamy jej około 50 litrów. Zbieranie wody deszczowej nie jest skomplikowane i nie wymaga wykonywania kosztownych instalacji. Wszystko, czego potrzebujemy to ustawiony obok rury spustowej zbiornik na deszczówkę i rynienka przekierowująca wodę opadową. Jeżeli dach naszego domu nie jest pokryty papą lub eternitem, gromadzenie deszczówki w specjalnych zbiornikach to bardzo dobry pomysł. Więcej zraszaczy marki Fiskars znajdziesz na:
SERIA 3500. to najpopularniejsza seria zraszaczy rotacyjnych firmy Rain Bird, przeznaczona do przydomowych ogródków i obszarów komercyjnych niedużych rozmiarów. Tak jak większość turbinkowych zraszaczy amerykańskiej marki, zraszacz 3500 wykorzystuje opatentowaną technologię kurtyny deszczowej Rain Curtain, dzięki czemu podlewanie
Piękna, zielona trawa to wizytówka każdego ogrodu przy domu. Zwykle dbamy o nią, kosząc ją kilka razy w miesiącu, jednak, gdy przychodzi susza, trawa gwałtownie żółknie. Jest to spowodowane brakiem nawadniania. Choć koszenie może być uciążliwe i wolimy, gdy nie pada zbyt często, deszcz jest zbawienny dla trawy. Warto od czasu do czasu nawodnić ją oraz rośliny w ogrodzie, jaki rodzaj zraszacza wybrać? Nawadnianie trawy Do odpowiedniego wzrostu, trawa potrzebuje około 5 litrów wody na m2, jeśli chodzi o grunt przepuszczalny i do 3 litrów na m2, na nieprzepuszczalnym terenie. Pamiętajmy, że trawę najlepiej nawadniać w godzinach porannych lub wieczornych, gdy słońce nie jest w zenicie, ponieważ wtedy mogłoby dojść do poparzenia jej źdźbeł. Trawę podlewamy najczęściej, gdy panuje długotrwała susza, np. tydzień lub dwa bez deszczu. Nadmierne zraszanie zieleni, może niestety doprowadzić do rozwoju grzybów i bakterii, dlatego nie należy przesadzać z nawadnianiem. Jeśli deszcze występują regularnie, nie musimy zwykle dodatkowo stymulować wzrostu trawy. Warto jednak sprawdzić wilgotność gruntu. Możemy tego dokonać poprzez wbicie metalowego pręta na głębokość około 15, 20 cm, jeśli da się go włożyć w ziemię bez problemu, oznacza to, że grunt jest odpowiednio nawodniony. Nawadnianie ogrodu jest niezwykle istotną kwestią, ponieważ odżywia glebę i trawę Zastosowanie zraszaczy ręcznych Jeśli posiadamy spory ogródek, musimy pamiętać o jego nawadnianiu. Jak wiadomo nie zawsze pada deszcz, dlatego odpowiednie akcesoria, okażą się niezwykle przydatne. Warto posiadać podstawowy wąż ogrodowy, który zalicza się do zraszaczy ręcznych. Możemy bez problemu podłączyć go do kranu w domu lub garażu i nawodnić rabaty, warzywa, owoce lub rośliny. Nieco gorzej sprawdza on się w przypadku nawadniania trawy, gdyż posiada tylko jeden strumień wody. W tym wypadku o wiele lepiej sprawdzą się zraszacze pistoletowe, z końcówką, powodującą nawadnianie rozłożyste. Można także zakupić przejściówki do węży ogrodowych, które pozwalają na zraszanie kilkoma pistoletami na raz. Gdy doskwiera susza, pamiętajmy, aby zraszać kilka minut jedno miejsce. Zraszacze stacjonarne świetnie sprawdzą się w przypadku podlewania niewielkich powierzchni lub gdy chcemy nawodnić jedno konkretne miejsce. Wąż ogrodowy to jeden z podstawowych „zraszaczy”, który chyba każdy, mający dom z ogrodem posiada! Zraszacze stacjonarne Jest to świetny sposób nawadniania, ponieważ nie trzeba ciągle trzymać go w dłoni. Wystarczy położyć zraszacz tak, w miejsce centralne lub między grządkami lub rabatami i odkręcić wodę. Do zraszaczy stacjonarnych możemy zaliczyć zraszacze oscylacyjne oraz wahadłowe. Pozwalają one na nawadnianie gruntu pod różnym kątem, ze względu na zmianę kierunku zraszania. Można je zakupić w wersji plastikowej lub metalowej. Zraszacze stacjonarne sprawdzą się z pewnością tym, którzy nie chcą tracić czasu na ręczne nawadniania ogrodu oraz chcą dobrze „napoić” grunt. W ofercie są także zraszacze typu szalona stokrotka, którą możemy umieścić w grządkach lub na trawniku. Zraszacz wahadłowy sprawdzi się do sporych przestrzeni w ogrodzie Do kwiatów i rabat Do roślinności, warzyw lub owoców bardzo dobrze sprawdzają się mikrozraszacze. Urządzenia te składają się ze szpilki wbijanej w ziemię i głowicy, która minimalnym, ale mocnym strumieniem nawadnia rośliny. Dzięki temu nie niszczą się kwiaty ani liście. Mikrozraszacze przyłączone są do wody cienkimi rurkami, które umieszcza się przy ziemi lub przykrywa jej warstwą. Bardzo łatwo się je montuje i mają zasięg nawet do 4 metrów! Niestety, trzeba zachować szczególną ostrożność w trakcie koszenia, gdyż można je przez przypadek zniszczyć.
149,09 zł z dostawą. Produkt: GARDENA G8007-20 BĘBEN ZWIJAK NA WĄŻ OGRODOWY 50 M. dostawa we wtorek. dodaj do koszyka. Firma. NEO WÓZEK ALUM. BĘBEN + WĄŻ OGRODOWY 50m 1/2''. od Super Sprzedawcy. Stan.
II. Systemy nawadniania zraszaczami- najczęstsze błędy przy projektowaniu i wykonywaniu instalacji nawadniania zraszaczami a) brak danych na temat źródła wody - jak dopasować zraszacze bez podstawy teoretycznej Dlaczego zraszacz się nie wynurza? Dlaczego promień zraszacza się skrócił? Najczęstszym błędem w projektowaniu systemu zraszaczy i jedna z podstawowych przyczyn trudności w wynurzeniu się urządzeń (lub ich skróconych promieni) jest brak ustosunkowania się do danych o źródle wody. Informacja o wydajności i ciśnieniu roboczym źródła jest punktem odniesienia do projektowania sekcji nawodnieniowych (sekcja = jednoczesna praca zraszaczy na jednym zaworze). Suma wydatków zraszaczy podlegających danej sekcji nie powinna przekroczyć wydajności źródła. Wydajność każdego zraszacza zależy od wybranej do niego dyszy, a jej parametry można odnaleźć w katalogu producenta. Np. zmierzone źródło napełniło 10l wiaderko w 20 sek. Oznacza to, że w 1 sek. do naczynia nalewane jest 0,5 l wody. Zatem źródło ma wydajność 0,5 x 3,6 = 1,8m3/h. Suma wydatku wodnego zraszaczy wynurzających się jednocześnie nie może przekraczać 1,8 m3/h. Każdy zraszacz posiada zakres ciśnienia roboczego - ciśnienie decyduje o wysunięciu zraszacza oraz o długości jego promienia. W przypadku zbyt niskiego ciśnienia woda nie będzie w stanie wysunąć ruchomego trzpienia. Im mniejsze ciśnienie tym promień zraszacza jest mniejszy, jeżeli natomiast zraszacz będzie działał pod zbyt dużym ciśnieniem - zacznie mgławić i wydawać zbyt delikatną kroplę znoszoną przez wiatr. b) nieprawidłowy dobór typu zraszacza- zraszacze statyczne, a zraszacze rotacyjne Zraszacz statyczny czy rotacyjny? Typ zraszaczy odpowiednich na dany trawnik zależy od jego kształtu i rozmiaru. Zraszacze rotacyjne mają znacznie dłuższe promienie nawadniania w porównaniu ze statycznymi głowicami - od ok. 4 metrów do nawet kilkudziesięciu metrów, podczas gdy statyczne z dyszami statycznymi od 2 metrów do max. 10 metrów. c) nieprawidłowy rozstaw zraszaczy Co ile rozstawiać zraszacze? Mimo zainstalowania zraszaczy trawnik nadal jest miejscami zżółknięty? Być może jest to wina nieprawidłowego rozstawu urządzeń! Wedle zalecenia wszystkich producentów asortymentu nawadniającego zraszacze należy projektować promień w promień - tzn. w miejscu gdzie kończy się pole działania jednego zraszacza umiejscowiona jest głowica kolejnego i promienie zakładają się w 100%. Dopuszczalne maksymalne rozsunięcie zraszaczy to 10% długości promienia. Zraszacze naprzeciwko siebie można układać w rozstawie w trójkąt lub kwadrat. Proponowana przez producentów gęsta rozstawa ma za zadanie wyrównać opad na całej nawadnianej powierzchni naśladując opad spowodowany przez deszcz. d) zraszacze rotacyjne i statyczne razem na jednej sekcji Czy zraszacze statyczne i rotacyjne mogą być razem na sekcji? Zraszacze rotacyjne i statyczne nie powinny znajdować się razem na sekcji nawadniającej ze względu na różny sposób podlewania (gęstym obrotowym strumieniem i kurtyną wodną). Zraszacze statyczne mają zazwyczaj większą wydajność od rotacyjnych, co sprawia że zbilansowanie czasu nawadniania w momencie, gdy znajdują się na jednym zaworze jest niemożliwe. Zraszacze rotacyjne ze statycznymi mogą znajdować się na jednej sekcji tylko w przypadku, kiedy mają dopasowaną dawkę opadową np. zraszacze 5004 z dyszami MPR oraz zraszacze statyczne z dyszami R-VAN e) dysze do zraszaczy statycznych nieprawidłowo zgrupowane w sekcje Przy planowaniu sekcji zraszaczy statycznych należy kierować się zasadą mówiącą o tym, że grupujemy urządzenia wyposażone w dysze o wzajemnie dopasowanej dawce opadowej. Pod żadnym pozorem nie łączymy dysz statycznych i rotacyjnych razem na sektorze (dysze rotacyjne wydają 2-3 razy mniej wody niż statyczne). Połączyć ze sobą można następujące dysze statyczne: MPR + U + HE-VAN marki Rain Bird. f) zbyt dużo zraszaczy na sekcji w stosunku do możliwości źródła wody Ile zraszaczy na sekcji? Aby ustalić liczbę zraszaczy na sekcji należy odwołać się analogicznie do punktu a) do danych na temat źródła wody. Jeżeli suma wydajności zraszaczy przekracza wydajność źródła należy rozdzielić urządzenia na dwie lub więcej sekcji. Jeżeli dostosowaliśmy ilość zraszaczy do wydajności źródła, należy dla pewności obliczyć straty ciśnienia na filtrach, kolektorze, złączkach i na całej długości rury głównej i bocznej rozprowadzającej wodę po sekcji. Jeżeli od ciśnienia roboczego źródła odejmiemy straty ciśnienia na elementach i okaże się, że ciśnienie na końcu rurociągu spadnie poniżej ciśnienia roboczego użytego zraszacza lub dyszy, urządzenia należy zredukować. Straty ciśnienia na elementach określone są w katalogach producentów. g) niedopasowane kąty/dysze w obrębie jednej sekcji zraszaczy rotacyjnych Przy projektowaniu zraszaczy rotacyjnych należy pamiętać o odpowiednim doborze dysz w urządzeniach znajdujących sie na jednej sekcji nawodnieniowej. Z uwagi na to, że niezależnie od kąta zraszacze obracają się w jednakowym tempie, zraszacz o kącie 90 stopni wykona obrót i powrót podczas gdy zraszacz o kącie 180 stopni wykona tylko obrót. Aby zrównoważyć wydajności urządzeń niezbędne jest dopasowanie dysz - np. 90 stopni dysza 1,0; 180 stopni dysza 2,0. h) zbyt mała średnica rury lub zbyt duża średnica w stosunku do przepływu sekcji Kluczową kwestią w odpowiednim zaprojektowaniu systemu zraszaczy wynurzalnych jest prawidłowy dobór rury zasilającej. Zależy zachować odpowiednią prędkość wody w rurociągu - od 0,7 m/s do 1,5 m/s. Dla uproszczenia można kierować się następującymi wartościami sprawdzając jednocześnie straty ciśnienia na elementach: wydajność sekcji 1,2 m3/h -fi20 wydajność sekcji 1,8 m3/h -fi25 wydajność sekcji 3,2 m3/h -fi32 wydajność sekcji 5,0 m3/h -fi40
Wąż ogrodowy 6-warstwowy 3/4 30m Darmowa dostawa w 24 h. Do 100 dni na zwrot. 100 tys. Klientów. ». 291,00 zł. Idź do sklepu. Waz ogrodowy 3 4 100 m Węże i zraszacze - porównanie cen w sklepach internetowych. Polecamy Zestaw wąż ogrodowy 3/4 20m, złączki i pistolet Darmowa dostawa w 24 h. Do 100 dni na zwrot. 100 tys.
Zraszacze ogrodowe w znacznym stopniu ułatwiają proces podlewania roślin. Dzięki nim jesteśmy w stanie uzyskać rozproszony strumień wody o kontrolowanym ukierunkowaniu i idealnym pokryciu przestrzennym. Oczywiście zraszaczem ogrodowym możemy nazywać nie tylko automatycznie sterowane zraszacze stacjonarne o przeznaczeniu ogrodowym. Zwykłe końcówki zraszające nakładane na wąż do podlewania również wpisują się w tą kategorię. Jak nie przepłacać za zraszacze, oraz jak prawidłowo je używać w podlewaniu trawnika i ogrodu? Sprawdźmy! Typy zraszaczy do trawnika – Co do czego? Wybór odpowiedniego zraszacza do trawnika będzie w dużej mierze zależał, od podlewanej powierzchni. Pierwszym kryterium jest obszar nawadniania i jego kształt. Niektóre zraszacze podlewają jedynie teren wokół, w obrębie kwadratu lub prostokąta. Dodatkowo, na rynku dostępne są zraszacze podlewające nieregularne strefy nawadniania, dopasowując się do obszaru ogrodu, lub trawnika. Wyróżniamy: Zraszacze oscylacyjne Tego typu zraszacze ogrodowe pozwalają na podlewanie powierzchni w obrębie prostokąta. Klasyczny system zraszaczy składa się z jednostki zraszacza do którego podłączony jest wąż ogrodniczy. Zaletą tej metody podlewania jest niewątpliwie prostota obsługi i cena. Przeznaczeniem zraszaczy oscylacyjnych, jest podlewanie wąskich pasów zieleni w postaci trawników. Niektóre modele maja regulacje pozwalającą zmniejszyć lub zwiększyć dany obszar podlewania. Zraszacz oscylacyjny, taki jak pokazany powyżej, jest jednym z najczęściej używanych zraszaczy. Rozpryskuje on zasłonę wody w kształcie wachlarza, a metalowe ramię oscyluje w tę i z powrotem, aby pokryć prostokątny obszar o wymiarach około 6 metrów na 9 metrów, równym. Oto typowy skład elementów zraszacza oscylacyjnego, który można kupić w dowolnym sklepie ogrodniczym: Wąż do złącza (nie w każdym zestawie pokazano) Pokrętło, które pozwala dostosować rodzaj / tryb rozpylania (pełny, środkowy, lewy lub prawy) Pokrętło regulujące ilość obrotów na minutę Ramię rozpylające, które jest wydrążoną rurą aluminiową z otworami (w niektórych zraszaczach są dysze na tej rurze) Ramię natryskowe ma okucie i uszczelkę. Wkręca się w korpus zraszacza Mechanizm obrotowy przesuwający element rozpylający wodę Widać, że jest to niezwykle proste urządzenie. Woda wpływa do ramienia zraszającego – rury aluminiowej – i rozpryskuje się przez otwory lub dysze. Mechanizm obrotowy popycha ramię natryskowe w przód i w tył. Zraszacze ogrodowe ręczne Zraszacz ogrodowy ręczny to nic innego jak wachlarz końcówek na wąż ogrodowy. Popularny „pistolet” lub dysza, oferują regulowany strumień wody od drobnej mgiełki po silny, skoncentrowany strumień. Tego typu nawadnianie polecamy osobom szukającym relaksu w podlewaniu ogrodu. Nawadnianie trawnika tą metodą jest czasochłonne i mozolne, ale bardzo dobre do podlewania rabat, skrzynek, pojemników itp. Nie mniej jednak jest tanią i łatwą w obsłudze alternatywą dla zraszaczy oscylacyjnych. Jakie są główne zalety stosowania ręcznych zraszaczy ogrodowych podłączonych pod wąż? Najprostszym i najczęściej stosowanym systemem nawadniania jest wąż ogrodowy lub przenośny zraszacz. Zaletą podlewania ręcznego jest to, że można łatwo uniknąć nadmiernego podlewania. Użyj dyszy do sterowania przepływem. Kiedy woda przestanie być absorbowana w ziemi, przenieś się w inne miejsce. Poczekaj godzinę, a następnie zanurz długi śrubokręt lub przestrzeń w ziemi, aby sprawdzić, czy gleba jest wilgotna do głębokości od sześciu do dziesięciu cali. Obrotowe zraszacze ogrodowe – stacjonarne Zraszacz ogrodowy stacjonarny ma jeden główny plus w porównaniu do węża ogrodowego, nie musimy go trzymać w dłoni. Podłączony do węża ogrodowego i ustawiony w wybranym miejscu ogrodu lub trawnika, zapewnia równe pokrycie wodą w obrębie koła. Kupując tego typu zraszacze warto wybrać model z regulacją zasięgu i wielkości kropel. Produkt wykonany jest z wysokiej jakości tworzywa sztucznego, dzięki czemu jest bardziej odporny na korozję, stabilny i trwały. Zraszacz obrotowy w trybie stacjonarnym wykorzystuje ruch obrotowy i trójbiegunowy kształt śmigła, dzięki czemu nawadniany obszar jest większy i bardziej równomiernie nawadniany niż w przypadku ręcznego podlewania. W normalnym zakresie ciśnienia wody zasięg wynosi 6-10 metrów, po podwyższeniu ciśnienia wody zakres wynosi do max. 12 metrów, a powierzchnia nawadniana wynosi od 28 m² do 78 m². Łatwy w instalacji. Wystarczy podłączyć wąż wodny ze złączem, a następnie zraszacz uruchamia się automatycznie. Regulując kąt (0 – 45 °), strumień wody można regulować z dużą / małą prędkością. Szybki strumień nadaje się do nawadniania drewna krzewów i nadaje się do dużych roślin. Zraszacz może być używany w wielu miejscach, idealny do nawadniania trawników / ogrodów i obniżania temperatury dachu. Tak jak przypadku zraszaczy ręcznych, tutaj też można wybrać tańsze modele wykonane z tworzyw sztucznych lub bardziej wytrzymałe i droższe – metalowe. Zraszacze ogrodowe do instalacji nawadniających Automatyczne instalacje nawadniające, pozwalają na łatwe w obsłudze nawadnianie trawnika i ogrodu. Przy odrobinie wysiłku jesteśmy w stanie wdrożyć niemal bezdotykowe nawadnianie. Sterowane komputerowo, ograniczające zużycie wody, wykrywające zmiany pogody systemy, są zdecydowanie najlepszym wyjściem dla tych, którzy nie chcą tracić czasu na ręczne podlewanie. Jakie zalety ma zastosowanie zraszaczy ogrodowych w profesjonalnej instalacji nawadniającej? Mniejsze zużycie wody Doskonałe przystosowanie do terenu. Kalibrujemy każdy zraszacz pod konkretne strefy zieleni Umożliwia dawkowanie wody z dobrą dokładnością Elementy są odporne na silny wiatr Możliwość połączenia z licznymi modułami np. czujniki pogodowe i rozbudowanymi sterownikami Zraszacze ogrodowe do instalacji nawadniających są zazwyczaj podłączone do podziemnego systemu rur doprowadzających wodę w wybrane miejsca. Niestety jest to system inwazyjny i wymaga prac ziemnych a co za tym idzie rozkopania istniejącego trawnika. Klasyczne zraszacze ogrodowe do instalacji są na sztywno zamocowane w wybranych punktach trawnika i należy uważać na nie podczas koszenia trawy lub zabaw na trawniku. Mikrozraszacze W zależności od podlewanego obszaru mamy tu sporo możliwości. Mniejsze ogrody i rabaty powinny być zaopatrzone w system mikrozraszaczy, urządzeń składających się z głowicy rozpryskującej oraz małej szpilki którą wbija się w ziemię. Woda w tym systemie rozprowadzana jest małymi wężykami ukrytymi pod cienką warstwą gleby lub ściółki. Niestety, miejscem na mikrozraszacze nie jest trawnik. Wystające głowice wyglądają nieestetycznie na trawniku i są podatne na uszkodzenia np. przy koszenia trawy. Mikro-zraszacze mają zapewnić nawadnianie przy użyciu bardzo drobnych kropelek. Posiadają obrotowy deflektor zwany też wirnikiem, który pomaga zapewnić większe pokrycie średnicy, mniejszą szybkość opadu niż dyfuzory, zwiększoną wielkość kropli i lepsze rozprowadzenie wody (zwłaszcza w jednorodności rozkładu). Dla każdego rodzaju mikrozraszaczy jest kilka rodzajów wirników. Główną różnicą w porównaniu z nebulizacją (rozpylaniu chmury mikroskopijnych kropelek wody) jest to, że mikrozraszacz wyrzuca wodę na maleńkie strumienie wody w stronę rośliny, zamiast dostarczać ją w sposób nebulizowany (chmura wody rozprowadzona w otoczeniu rośliny. Mikrozraszacze mają niewielki zasięg i powinny być instalowane partiami. Z reguły ich okrąg nawadniania (lub jego wycinek) wynosi od 1,5 do 4 m. Zraszacze wynurzalne Podlewanie trawnika i większych obszarów pod drzewami i krzewami to zadanie dla wynurzalnych zraszaczy ogrodowych. Umieszczone w podłożu, wtapiają się w otoczenie i wysuwają się jedynie o wyznaczonych porach aby nawadniać cyklicznie powierzchnie trawnika. Zraszacze wynurzalne to jedna ze składowych bardziej zaawansowanych systemów nawadniania. Zasada działania jest prosta, pod wpływem ciśnienia, głowica zraszacza wynurza się z obudowy i nawadnia wyznaczony sektor trawnika, nie burząc przy tym estetyki ogrodu i trawnika. Całość instalacji jest ukryta pod ziemią, co wymusza pewne prace gruntowe przy zakładaniu systemu. Jest to jednak niewielka cena, jaką przyjdzie nam zapłacić za pełną automatyzację zraszania trawnika. W zależności od rodzaju i stopnia regulacji, zraszacze wynurzalne, mogą podlewać obszary okrężne o promieniu od 3 do 10 (a nawet więcej) metrów. Ważna uwaga! Prawidłową praktyką rozmieszczania tego typu zraszaczy, jest zazębianie ich stref nawadniania. Każdy zraszacz ustawiony w systemie powinien swoim zasięgiem pokrywać 30-50% obszaru nawadniania innego zraszacza, czyli zraszacze rozmieszczamy co promień. Pozwala to na uniknięcie luk i równomierny opad w jednolitym nawadnianiu trawnika. Który zraszacz do trawnika będzie dla mnie najlepszy? To pytanie pozostawiamy ocenie własnej. Jeżeli jesteś typem osoby, która w podlewaniu trawnika i ogrodu znajduje spokój i relaks, twoim sprzętem powinny być zraszacze ręczne. Dobra końcówka węża w postaci pistoletu, jest niezwykle tania i wygodna w użyciu. Jeżeli nie chcesz tracić czasu na ręczne podlewanie większych trawników i ogrodów, polecamy automatyczne systemy nawadniania. Programowane w prosty sposób tak, aby podlewać daną powierzchnię o wyznaczonej godzinie, zsynchronizowane ze stacjami pogodowymi i praktycznie bezdotykowe. Dodatkowo gwarantują o wiele niższe zużycie wody niż nawadnianie ręczne. Szukasz automatycznego systemu nawadniania szytego na miarę? Odwiedź nasz sklep lub skontaktuj się z nami!
Niektóre ze zraszaczy turbinowych mają też opcję regulacji kąta, jaki będzie objęty działaniem zraszacza (zazwyczaj od kilkunastu do 360°). Dzięki takiej regulacji zraszacz można umieścić np. w kącie ogrodu – z tego miejsca urządzenie będzie podlewało tylko te części działki, które wymagają nawadniania.
Zobacz pełną wersję : POMPA do podlewania ogrodu - jaka wydajność, co polecacie, jak montować? Planuje podlewać ogród wodą ze studni, lub z przepływającej rzeki. Jaką pompe proponujecie, jakich firm pompy się sprawdziły? Chciałbym uniknąć pomp hydroforowych, zastanawiałem się nad pompami zaciągającą wode wężem(z zaworem zwrotnym). Licze na Waszą pomoc. Pozdrawiam tom soyer14-04-2005, 07:45ja tez szukam pompy do studni (woda na 6m) do podlewania ogrodu. przy wyborze pompy musisz sprawdzic na ile twoja woda jest brudna, czy masz studnie kopana czy wiercona, na jakiej glebokosci jest woda i jakie cisnienie chcesz uzyskac na koncu weza. ja wlasnie sklaniam sie do zestawu hydroforowego (ceny od 250PLN) bo chcialbym moc pobierac wode jednoczesnie w kilku miejscach. Chciałbym zailać 2 punkty jednocześnie, poziom wody mam max.~5m. Z tego co się zoriętowałem to pompy hydroforowe nie maja zbyt duzej wydajności, i niestety są chyba głośne, pompa zasysajaca chyba jest bardziej praktyczna i bardziej wydajna, szczególnie gdy woda nie jest zbyt głęboko. Chciałbym żeby ta pompa troche mi posłużyła, dlatego szukam sprawdzonych typów. Dzieki za wszelkie informacje. tom soyer14-04-2005, 09:58hmm jesli cisnienie chcialbys miec stale niezalezne od ilosci punktow czerpania (wydaje mi sie ze przy nawadnianiu to wazna rzecz) to najlepiej zestaw z malym zbiornikiem. Na pewno w okreslonej klasie produktow nie ma roznicy w glosnosci zestawow i samych pomp. Najcichsze sa pompy zatapialne i glebinowe ( ;) ) ale te pierwsze maja mala wydajnosc i niskie cisnienia a te drugie sa o wiele drozsze. Ja plnuje umieszczenie zestawu w studni oblozonej welna mineralna i mam nadzieje ze to wystarczajaco wyciszy dzialanie pompy. Coś mało ludzi pompuje wode na ogródek...a temat zaczyna być gorący :wink: Może jednak ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami, czym i jak nawadnia swój ogród? Pozdrawiam mam jakas wloask pompe za okolo 250 pln okolo , nazwa sp-costam. Chodzi na budowie od ponad roku bez problemow , anie cackam sie z nia bynajmniej. polecam emil Mam taki wynalazek , zresztš z innych ruskiej produkcji to także 17-letnia ładę . Łada jest nie do zajeżdzęnia - fakt żre paliwo jak jakis potwór ale nigdy , nawet przy największych mrozach a na wschodzia czasami mamy koło 30 minus mnie nie zawiodła - oczywicie efektownie to ona nigdy nie wygladała ale jako drugi samochód do wiochy przez pola po zakupy jest Ok. Podobnš opinie mam o paskudnie wyglšdajacej ruskiej pompie zatapialnej - 4 lata temu kupiłem od sowietów na bazarze za 80 zł ( ostatnio widziałem takie same też na bazarze po 110 zł ) . Wyglšd jak ruski odrzutowiec MIG-21 - cała srebrna . Chodziła do tej pory przez 3 lata i teraz znowu zaczęła bez żadnych problemów - na zime wieszam jš po wylaniu wody ze szlaucha w stodole i mrozy jej nic nie robiš złego- w cišgu 2-ch godzin potrafi wypompować do czysta całš wodę ze studni i musze czekać do następnego dnia jak nowa woda nacieknie . Kilkakrotnie potrafiła wypompowywać z samego dna studni mieszanine piaskowo-wodnš ( nie odwrotnie bo tam juz chyba było więcej piasku niz wody ) i dalej chodzi - inne wady oprócz wyglšdu : głona ( innych wad brak - no oczywicie nie ma gwarancji producenta i chyba jak padnie to trzeba kupić nowš na jej miejsce bo pewnie naprawa wyniesie więcej niz jej zakup ). Z moich obserwacji : jak cišgnie wodę z głebokoci około 5 metrów i przez wšż 3/4 cala o długoci 50 metrów to wiadro 10 litrowe napełnia gdzie w 30-40 sekund. Jeżeli masz studnie o małej wydajnoci i brudnej wodzie to taka pompa jest jak najbardziej przeze mnie polecana - żeby wygłuszyć jej działanie to powiesiłem jš w zamykanej studni z daszkiem na łańcuchu ocynkowanym , który wisi na takich rozciaganych gumach jak do mocowania bagażu na rowerze i łańcuch nie styka się z elementami studni i nie ma przeniesienia odgłosów od wibracji pompy na elementy studni i na kręgi . Cinienie jest w sam raz do zraszaczy kręciołkowych i woda sika w promieniu 5-6 metrów ( takich które tworzš parasol wodny ) - z innymi zraszaczami nie próbowałem. Terenu zielonego mam około 700 m2 i na polewanie trawnika , ukochanych roslinek żony , mycie samochodu i napojenie psa i 2-ch kotów jest w sam raz - jedyne to co w moim wypadku troche mnie denerwuje to zbyt mała wydajnoc studni ale nie chcę jej juz pogłębiać i po prostu porzšdne podlewanie całego terenu trwa przez 2 popołudnia a nie jedno. Mam 2 doły chłonne z odpływu z runien i drenażu opaskowego (te doły to raczej zbiorniki na deszczówkę, gdyż teren jest gliniasty :-? ). Właśnie kupiłem w Castoramie na próbę pompę zatapialną do wody brudnej Teya (wiem, wiem pewnie się zaraz zepsuje, ale jak pomysł się sprawdzi to wtedy kupię lepszej firmy...) za 70 zł. Wysokośc podnoszenia 5m (moje doły mają 3 i 3,5 m). Wyjscie calowe. Planują kupiś 50m węża ogrodowego 1/2" i podłączyć do tej pompy - zobaczymy czy zda to egzamin. Na dużej wydajności mi nie zależy. Wadą pompy jest brak możliwości pracy ciągłej. Pisze, że należy robić przerwy co 1/2 godz. Co sądzicie??? grzegorz219-04-2005, 11:49Ja bym pomyślał o wyłączniku zegarowym (circa 14 zł) - tak, żeby samo się wyłączyło i włączyło. Tego czasu pracy non-stop raczej przestrzegaj - kiedyś kupiłem najtańszą podkaszarkę i po 15 minutach silnik się stopił (stojan plastikowy) - w instrukcji stało, że wyłączyć po 10 minutach... Grzegorz Zamierzam kupic hydrofor do automatycznego podlewania , zabić szpica i ciągnąć wodę. Może macie jakieś doswiadczenia dotyczące konkretnych firm. Jakiej mocy pompę wybrać , silnik 220 czy 380V. Czy przed zabiciem szpica poradzić sie różdżkarza gdzie jest woda? mam do podlania jakieś 8 arów Mirek_Lewandowski26-06-2007, 19:26Najpierw to jak głęboko woda, jaka pompa, o jakiej wydajności itd.. A hydrofor- toż to tylko baniak. Im większy, tym lepszy- mniejsza częstotliwość załączania = dłuższa żywotność pompy. no własnie ja pytam jakiej wydajności ta pompa ma być zeby była dobra , a jak sprawdzę na jakiej głębokosci woda , chyba na chybił trafił, pompa mabyć w garzu razem z zabitym szpicem Mirek_Lewandowski26-06-2007, 19:32A taka, żeby przy określonej głebokości lustra wody spełniała wymagania systemu nawodnieniowego. ales mi odpowiedził zagadką............ :wink: konkrety Panie, konkrety Mirek_Lewandowski26-06-2007, 19:39No więc jak głęboko woda? Jaka wydajność ujęcia? Jaki system nawodnieniowy? Jakie zraszacze o jakiej wydajności? jaka powierzchnia do nawadniania? do nawodnienia 8 arów, wydawałosie że pompa ma mieć dużą wydajność po to żeby zraszacze chodziły pełną mocą , że najpierw dobieram popmpę a do niej zraszcacze nie odwrotnie , jak głeboko woda nie mam pojęcia , będa bic szpica to się okarze, ogrodnik powiedził że bez docelowej pompy nie da sie przetestowac nawadniania- nap[ierw chce na powierzcni poukładać rurki dołączyćzraszacze , sprawdzić zakres podlewania i potem wkopać, bez popmy i szpica sie nie da Mirek_Lewandowski26-06-2007, 19:47No to jak się dowiesz, gdzie woda, to dopiero możesz myśleć o pompie. ale ja tą wodę musze mieć w garazu................... to co mam wołać jasnowidza ?????????????? Mirek_Lewandowski26-06-2007, 19:53Co ma do rzeczy garaż? bo w garazu będzie pompa i zabity szpic i cały system nawadniania i automatyka też będzie w garazu Mirek_Lewandowski26-06-2007, 20:03Ale co to ma do wydajności i rodzaju pompy? Paty, trochę to tak od d.. strony. Po pierwsze- jeśli woda na 3-4 m to byle co wystarczy. Jak >8m to musisz wpuścić głębinówkę. A niby jak będą Ci to robić w garażu???? Dach zdejmą? ale Miryk chyba nie wiesz o co mi chodzi jak zdejmowac dach? zabijaja szpica, rura do rury, gwintuja przykręcają jedna do drugiej, coraz głębiej , głębiej az pojawi się woda potem zakładają pompę żeby pompował a wodę do tej pompy podpinaja cały system zraszający napierw musze kupić pompe o takiej wydajoności i mocy żebym nie musiła dzielić na duzo sekcji tylko np. 4 i ta pompa będzie mi z duzym ciśnieniem tłoczyła wodę do systemu a nie ciekła jak slina z gęby za przeproszeniem :wink: więc najpiewr pompa potem zraszanie próbowali robić próby pod system bezpośrednio z sieci już za reduktorem to ledwo zraszacze lały chociaz jest chyba 3 ( no własnie bary czy atmosfery ???) ale Miryk chyba nie wiesz o co mi chodzi jak zdejmowac dach? zabijaja szpica, rura do rury, gwintuja przykręcają jedna do drugiej, coraz głębiej , głębiej az pojawi się woda potem zakładają pompę żeby pompował a wodę do tej pompy podpinaja cały system zraszający napierw musze kupić pompe o takiej wydajoności i mocy żebym nie musiła dzielić na duzo sekcji tylko np. 4 i ta pompa będzie mi z duzym ciśnieniem tłoczyła wodę do systemu a nie ciekła jak slina z gęby za przeproszeniem :wink: więc najpiewr pompa potem zraszanie próbowali robić próby pod system bezpośrednio z sieci już za reduktorem to ledwo zraszacze lały chociaz jest chyba 3 ( no własnie bary czy atmosfery ???) Ale Mirek dobrze radzi, a Ty chyba jednak nie wiesz o czym piszesz. Co Ci z dobrej pompy, jak źródło nie będzie na tyle wydajne, żeby dostarczyć odpowiednio dużo wody do pompy? Ja mam u siebie taki problem, więc już wiem, jak to jest. Nie ma co się pakować w drogą, wydajną pompę, jak nie masz sprawdzonego źródła wody. Odnośnie podłączenia systemu nawadniania ogrodu do sieci miejskiej, to tez przerabiałem ten temat w pierwszym domu :) Trzeba się podłączyć przed reduktorem ciśnienia, a nie za. U mnie różnica była kolosalna! Za reduktorem mam ciśnienie 3 Bary, a przed prawie 6. Po przerobieniu instalacji system nawadniania działa znakomicie :D. krzysztofh28-06-2007, 06:49W garażu nie da się zrobić studni z filtrem ssącym, wkręcanym na rurze do ziemi, gdyż wysokość trójnoga do wykonania tej czynności znacznie przekracza wysokość garażu to po pierwsze. Przy dużej głębokości pokładu wody lepiej zastosować popmę głębinową gdyż każda popma może więcej jeżeli chodzi o tłoczenie niż ssanie. Pompę głębinową umieszcza się w wydrążonym otworze (studni) tak nisko aby podczas pompowania pompa nie znalazła się w sytuacji suchobiegu to po drugie. Do nawadniania wymagane jest ciśnienie ok 3atm , czasem do 4, ale nie więcej. Pompy głębinowe dają najczęściej ok 5-6 atm więc trzeba zastosować reduktor ciśnienia (ok 180zł) to po trzecie. Należy ustalić wydajność pompy na podstawie zapotrzebowania na wodę dla ogrodu. Ale wiadomo, że systemów nawadniania nie projektuje się aby lało się wszędzie w tym samym czasie. Po to stosuje się sekcje, które automatyka załącza sekwencyjnie to po czwarte. W wymaganym ciśnieniu wody na powierzchni trzeba uwzględnić poziom lustra wody w gotowej studni (nie głębokość zanurzenia pompy) i pamiętając o tym należy odjąć spadek ciśnienia na pokonanie tej wysokośći (10 = 1 atm) to po piąte. Do nawadniania nie jest potrzebny baniak (przy pompie głębinowej), gdyż cykle nawadniania są długie i wodę podaje się bezpośrenio do instalacji nawadniania. Baniak tu nic nie da, nie zmniejszy ilości włączania się pompy. Jest zatem zbyteczny i tylko zajmuje miejsce to po szóste. No i po siódme - czytaj uważnie kolegów porady a nie upieraj się przy swoim bo to co chcesz osiągnąć jest teraz niewykonalne, szczególnie że nie wiesz, czy woda jest pod garażem i na jakiej głębokości. A skoro Ty nie wiesz to niby forumowicze mają to wiedzieć? :wink: Studnia w domu to jest dobre rozwiązanie ale nie teraz. To się robi na etapie łąw fundamentowych, jak już wiadomo gdzie wiercić. Tak mam właśnie zrobione. Pompa głębinowa blisko ściany w kotłowni i wtym miejscu stoi szafka ze zlewem, więc w ogóle tej studni nie widać. Sama studnia wystaje z powierzchni podłogi na ok 20cm. Paty, Popieram to co piszą poprzednicy. Powinnaś niedaleko budynku zrobić studnię kręgową tak na 2-4m i w niej wywiercić studnię, dojść do wydajnej żyły wodnej. W tej studni możesz umieścić pompę, klapę ocieplić, obsypać ziemią posiać trawkę i hałasu w domu brak. Resztę systemu nawet zbiornik możesz umieścić w garażu. wszyscy moi sasiedzi na około mają szpice pozabijane w garazu i podłączone do nich pompy , woda jest i to sporo i mieli to robione juz w istniejacych budynkach więc idąc tym tropem woda chyba jest podłączyć sie przed reduktorem teztak mysleliśmy ale trzeba by przekopać pól ogrodu i ściagać kostkę tak ten wariant raczej odpada a tak wogóle to chciałm sie poradzić odnośnie FIRMY z jakiej najlepiej kupic pompę Paty. Znalazłem coś takiego, bo niedługo czeka mnie wymiana hydroforu i też mam podlewanie automatyczne ogrodu. Dotychczas przez ponad 20 lat dobrze służył nam czeski hydrofor Darling, obecnie wybrałem ten hydroforek ( i jego Ci polecam. Oczywiście można go zamówić z innym zbiornikiem. Ja proponuję pompę z silnikiem jednofazowym. Bo mój sąsiad ma nie najlepsze doświadczenia z hydroforem trójfazowym, choć przy zabezpieczeniu przed suchobiegiem nie powinien przy braku fazy się włączyć. to myśmy palnowali zakup pompy za ok, 1tys. zł to np. ALKO , ale doszlismy do wniosku że jak bedzie już wszystko kupione a nie będzie wody to i tak dupa blada więc zdecydujemy się chyba na zasilenie automatyki do podlewania z sieci tylko podłączymy ja przed reduktorem na oddzielnym wodomierzu, mają budowac drugie ujęcie wody więc chyba im nie zabraknie......... krzysztofh29-06-2007, 09:45Oj to będzie Cię to podlewanie koztowało, nawet jak odejmie się koszty ścieków. znowu nie tak duzo , koszt miesięczny codziennego podlewania ok. 2 godzin to jakies 45-50 zł ,dokładnie obliczałam przez cały czerwiec Oj to będzie Cię to podlewanie koztowało, nawet jak odejmie się koszty ścieków. Kszysztof, przecież pompa też pobiera energię elektryczną. Wydajna pompa pobiera ponad 2 kW. Sama pompa i osprzęt też kosztuje niemało. Czy taki wydatek w ogóle się zwraca? ZBYCH i własnie to przekalkulowalismy , pompa ok. 1,5 tys. szpic i osprzet 300 - 400 zl, robocizna pewnie ze 3 - 4 stówy, lekko ponad dwójka i pytanie a jak "skończy się woda", jak się pompa zepsuje za nim się zamortyzuje, prąd też trzeba płacić.............. chyba zostaniemy przy wodzie z sieci u mnie metr bez ściekówt o koszt 1zł 30gr witam mieszkam blisko rzeki 40-60m przez wał i chciałbym podlewać z tam tąd wodą trawnik . pompy zanurzeniowe mnie nie interesuja po trzeba ciągnąć też przewód prądowy i woda też nie jest taka głęboka . raczej interesuje mnie pompa w ogrodzie i przeciągnięcie samego węża e tzw smokiem do rzeki . jaką pompę zastosować wąż np 1/2cala 50-60m czyli troche musi ciągnąć i dalej pompować na samo podlewanie .rzeka wiadomo troche niżej niż ogród (na szczęście).Trawnika nie ma tak dużą i moc bardziej potrzebna do zassania tej wody niz wielka jej wydajność co proponujecie pozdrawiam tomekwil03-06-2008, 21:41Witam Również czekam na podpowiedzi. witam mieszkam blisko rzeki 40-60m przez wał i chciałbym podlewać z tam tąd wodą trawnik . pompy zanurzeniowe mnie nie interesuja po trzeba ciągnąć też przewód prądowy i woda też nie jest taka głęboka . raczej interesuje mnie pompa w ogrodzie i przeciągnięcie samego węża e tzw smokiem do rzeki . jaką pompę zastosować wąż np 1/2cala 50-60m czyli troche musi ciągnąć i dalej pompować na samo podlewanie .rzeka wiadomo troche niżej niż ogród (na szczęście).Trawnika nie ma tak dużą i moc bardziej potrzebna do zassania tej wody niz wielka jej wydajność co proponujecie pozdrawiam Ad czerwone. co do wysokości zassania wody to znaczenie największe mają prawa fizyki :o nie moc pompy... Zassanie na taką odległość będzie bardziej kłopotliwe więc może lepiej skłonić się do pompy w rzece. Rodzice uzywają takich kupionych u sąsiadów zza wschodniej granicy. Działają nieźle - jak są w wodzie tro leci woda, aj wpadną w muł to leci błotko... Ale odlagłość mniejsza niż opisywana za to różnica poziomów ok 8-10m między lustrem wody a najwyższym miejscem podlewania. PL-PROJEKT04-06-2008, 07:26Najpierw uzyskaj zgodę właściciela rzeki i terenu przez który masz zamiar ciągnąć kabel i węża. Najpierw uzyskaj zgodę właściciela rzeki i terenu przez który masz zamiar ciągnąć kabel i węża. To jak już chcemy być tacy święci to trzeba by pomyśleć o operacie wodnoprawnym czy jakos tak... PL-PROJEKT04-06-2008, 08:24Jeżeli właściciel rzeki i terenu tego wymaga, to chyba tak. ------------------------------- Nie trzeba być świętym, wystarczy przestrzegać prawa własności. Johnadias04-06-2008, 11:20Ciekawe, czy jeżeli rzeka jest własnością Państwa, czy można się "podłączyć" po cichu? A jeżeli nie, to jaka Nas czeka wówczas papierkowa przeprawa? A widziels kiedys jaki sprzet maja strazacy? I dlaczego pompa jest zawsze blisko wody a za nia dopiero dlugi waz? Ano wlasnie, zeby chcialo zassac. Inaczej tylko sie nameczysz. Ale zrobisz jak zechcesz. Ciekawe, czy jeżeli rzeka jest własnością Państwa, czy można się "podłączyć" po cichu? A jeżeli nie, to jaka Nas czeka wówczas papierkowa przeprawa? Po cichu możesz... 8) A na legal to na 99% (na 100% nigdy nie piszę bo zawsze może być jakiś wyjątek) to trzeba zrobić operat wodnoprawny i chyba jakies opłaty... robie w klubie pilkarskim i rzeczywiście wodę do podlewania ciągniemy z rzeki przy brzegu na wózku podjezdzamy pompa potężna do tego 5m rury średnicy oik 15cm zkończona smokiem od pmpy idzie wąż strażackie a na boisku dochodiz do trójnika i daje wodę z trzech węży naraz . Z ta pompą do rzeki to jest problem bo trzeba miec i wąż i tyle kabla i to wszystko rowijać z domu do rzeki jest przez wał z ziemi po którym chodzą nieraz ludzie no i pompe tez moga pożyczyć. koszty mniej wiecej pompa ok 150zł , wąż 120zł , przewód ? na 40-60m i trochę do tego się zaczynam skłaniać wersja z pompą w domu oglądałem dzisiaj w marketach kilka to koszt ok 300- 600zł i nie mam pewności czy to zda egzamin i czy sie nadaje do brudnej wody -bo nie mogłem znaleść w opisie jak kol beton jest dobry z fizyki to niech policzy jaką pompe trzeba wybrać jaka moc ,jaki słup wody ,jaka wysokość zassania Mirek_Lewandowski04-06-2008, 20:14Wedle praw fizyki to 7, góra 8 m. Znaczy wysokość zasysania. Biorąc pod uwagę odległość zapomnij o pompie w ogródku. Cuda to w Erze.. Witam serdecznie forumowiczów. Jestem tu nowa ale już dłuższy czas czytam różne wątki. Odezwałam się, gdyż mam problem. Mam pole za domem posadziłam tam truskawek 20a i zamierzam więcej, ale... z tyłu biegnie rzeka i myślałam że pozwolenie na korzystanie z niej to nic trudnego. Operat wodonoprawny nieco mnie wyhamował. Sama chyba nie dam rady go zrobić, bo bełkotu nie przyjmą :D Ja nie chcę super nawadniania. Na razie chciałabym włożyć tam pompę, podłączyć węże strażackie i heja na pole, tylko że nie wiem jaka ta pompa powinna być (spalinowa) bo okazuje się, że jak będzie za silna to wypłuczę truskawki i moje marchewki z ogródka. Czyli wiem, że nic nie wiem. Chciałabym podłączyć zraszacze ale pewnie wylecą w kosmos przy dużym ciśnieniu. Czy ktoś z forumowiczów ma taką instalację i mógłby mi coś podpowiedzieć. Przyznam, że jestem zupełnie skołowana. Miało być prosto a okazuje się inaczej. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki. Pozdrawiam wiosennie Betrix Mam koło domu studnię kopaną o głębokości 3m (wody w niej jest zwykle około 1,5m-2m). Czerpałem z niej wodę ruską metalową pompą tłoczącą (zatapialną ). Niestety te pompy nie mają zabezpieczenia przed brakiem wody i popa wypompowała całą wodę ze studni po czym się spaliła. Podłączyłem inną pompę którą używałem dawniej do innych celów i tu zonk. Pompa ledwo tłoczy wodę. Jest to jakaś pompa z marketu za 150zł do brudnej wody. Wirnikowa, zatapialna. Niestety kompletnie nie nadaje się do podlewania. Można nią ewentualnie napompować wody do jakiegoś zbiornika stojącego przy studni. Do poprzedniej pompy podłączałem zraszacz do trawy i pięknie woda leciała. A z tej jak zatkam wylot palcem to nic nie leci. Myślę, że to wina konstrukcji. Ruska pompa działała na zasadzie elektromagnesu a ta jest wirnikowa. Może moglibyście mi doradzić ze swojego doświadczenia jaką pompę powinienem zakupić do moich potrzeb? Te ruskie były kiedyś na placu po 50zł (na Alledrogo są teraz po około 80zł) ale to już druga taka pompa która mi się spaliła z tej samej przyczyny (wypompowanie wody) wolałbym zakupić coś innego, z zabezpieczeniem. pompy maja parametry : wysokosc tloczenia i ilosc wody do przepompowania na godzine. wysokosc tloczenia znasz, a ile wody chcsz przepompowac musisz okreslic. Potem musisz sprawdzic w katalogach wykresy dla pomp bo przy hmax v=0 Brzmi to moze skomplikowanie, ale tak sie dobiera pompy. Kazdy producent ma swoje katalogi. Poza tym musisz wiedziec czy chcesz zatapialna czy pracująca na sucho, i czy na 220 czy na 360V. Na stronie grundfossa masz infolinie, mozesz zadzwonic do dzialu technicznego i ci dobiorą, ale to bedzie tylko dla ich produktów. Jak chcsz dowiedziec sie wiecej o pompach jest duzo postów na forum Jak czytam Grundfos to mnie zaczyna portfel swędzieć... Chcę kupić tanią pompę zatapialną, która nie spali mi się jak woda się skończy w studni oraz która da radę zasilić w wodę zraszacz podłączony 30m wężem ogrodowym ( taki zwykły prawdopodobnie 3/4 cala). Nie wierzę, że ja jako pierwszy mam takie wymagania. Nie będę kupował pompy za kilkaset pln bo wtedy prawdopodobnie lepiej będzie mi podlewać wodą z wodociągów z ujęcia ogrodowego... W ostateczności pojadę na plac i zakupię kolejną ruską pompę za 50zł i będę pilnował kiedy ją wyłączyć. Ta którą spaliłem ostatnio działała z 6 lat i dalej by działała gdyby w trakcie podlewania żona nie zawracała mi "gitary". :evil: Witam Zakładałem ostatnio system nawadniania ogrodu ze zraszaczami i liniami kroplującymi.... zakupiłem pompę co prawda droga bo za 400zł ale potrzebowałem dużej wydajności i wysokiego ciśnienia (5,5 atm, 150l/min). Teraz potrzebuje zabezpieczenia przed suchobiegiem... wymyśliłem cos takiego hydrostat taki jak od pralki podłączony do niego cienki wężyk zakończony strzykawka w celu takim ze jak zanurze końcówkę wężyka ze strzykawka w studni to w wężyku wytworzy sie ciśnienie i hydrostat będzie załączony, gdy woda opadnie w wężyku spadnie ciśnienie co za tym idzie hydrostat wpięty w obwód odłączy zasilanie pompy..... osobiście jeszcze tego nie przetestowałem ale na wiosnę na pewno to zrobię...:-) co o tym myślicie? Pozdrawiam nie lepiej zastopsowac jakis plywak? woda spada, plywak spada, wylacza obwod. michu2606xyz01-10-2009, 22:57Litości! Grundfos? Pompa za 400 PLN? A po kiego... Kupiłem tydzień temu pompę na promocji w sklepie C...rama. Pompa marki Flora, Polska, wysokośc tłoczenia do 9 metrów, więc wystarczy nawet, jak masz spad na działce. Tłoczy koło 100 litrów na minutę w przepływie maksymalnym, więc na wys. 4 metrów będzie połowa tego - mnie do podlewania jest aż nadto. Ma pływak i wyłącznik ciśnieniowy, bo jak zatkałem wylot palcem to się wyłączyła. Taka wystarczy spokojnie. Tylko jedna uwaga: nie da się podłączyć skutecznie pompy bez dobrego węża, a to kosztuje...Próbowałem najpierw z prostym zielonym szajsem do podlewania. W temperaturze otoczenia około 15 stopni momentalnie stwardniał i pojawiły się zagięcia, które skutecznie odcinały dopływ wody. Polecam na Allegro wąż nie zaginający się, zbrojony, kilkuwarstwowy. Tylko wtedy ma to sens. 3/4 cala, 25 metrów kosztuje koło 150 pln - to i tak tanio, w sklepach Karcher kosztuje spokojnie dwa razy tyle. Uprzedzając ewnetualne wątpliwości, nie chodzi o to, że nie podlejesz, tylko na wyjściu ze studni albo przy pompie zrobi się fałda i po robocie. sa tacy co lubia tanie i tacy co lubia dobre... ja bym klientowi pompy z castoramy nie montowała W chwili zacnmienia umysłu kupialm kosiarke Partner w supermarkecie, okazalo sie w serwisie ze takiej serii nie ma w katalogu nawet, jest tworem skierowanym do supermarketów i taka jest jej jakosć. Na szczescie kupilam na uzytek wlasny, nie musze oczami swiecic tylko sama sobie pluc w brode. Szczególnie, ze cena niewiele się różniła od "salonowej" michu2606xyz11-10-2009, 17:47Tyle, że firma Flora jest dość obficie reprezentowana na rynku . Produkują różne gadżety, mają serwisy, a pompa działa w trybie ciągłym. I działa nadspodziewanie dobrze. Może nazwa gwarantuje jakość, ale nie widzę powodu, żeby za nią aż tyle płacić. I nie jestem miłośnikiem tanizny, tylko tego, co działa bez zarzutu. Podobno polskie pompy sa dobre. Opinia z Ja mialam sekator FLOra. Nie wiem czy to ta sama firma, po kilku razach zrobily sie z niego 2. Wysoki wspolczynnik rozmnazania, mala przydatnosc. Użytkuje ktoś przez dłuższy czas pompy kupowane na alllegro? Jak z jakością? Jaką moc musi mieć pompa, żeby sprawnie obsłużyć zraszacze ogrodowe - powiedzmy do podlania 400 m2?[/u] Na allegro czy nie, jak kupisz u pewnego sprzedawcy sprzęt nowy, to co za różnica? Nikt nie wie co na tych 400m będziesz nawadniał tzn. ile i jakich zraszaczy potrzebujesz, pompę lepiej mieć z rezerwą, weż MH 1300 - niedroga i kupisz wszędzie, ale pewnie na 400 m wystarczy mniejsza. Na razie pożyczyłem od znajomego pompę 800W o wydajności 8500 l/h. wydaje sie całkiem wystarczająco, być może wystarczyłaby nawet słabsza. Co będę nawadniał? Jeszcze nie wiem.... Za to wiem, że doradzałeś w sprawie trawników. To dla mnie temat na przyszły rok, ale może możesz polecić kogoś do zaprojektowania i później wykonania otoczenia domu - kompleksowo - roślinność, ścieżki, kostka? Pozdr. w temacie pomp do zasilania systemu nawadniania moge polecic katalogi firmowe dostepne do sciagniecia bezporednio ze stron producentow, oprocz standardowych parametrow typu p[bar] Q[l/min/ m3/h], P[W] wazne sa zabezpieczenia tych urzadzen - suchobieg, przeciazenia, utraty faz, łagodny rozruch, zdolność samozasysania ja w tym roku zakupiłem pompę marki DAB do zasilania systemu z takim ukladem sterujaco-zabezpieczajacym i jestem bardzo zadowolony, parametry pompy: 3m3/h, 5 atm euroinox 40/80 - ale nie jest to pompa do kupienia za 50 czy 80 zł polecałbym rowniez wykorzystywanie wody deszczowej do zasilania systemu nawadniania Szukam wydajnej ciśnieniowo niedrogiej pompy do podlewania wodą ze studni (duże ciśnienie) ale taka która w wypadku wypomowania wyłaczy się. Witam! Mam takie pytanie dotyczące parametrów pomp do mianowicie jak się ma odległość pompy od źródła wody do wysokości bym umieścić pompę w odległości ok 10m od studni. Dziękuję! Przeciętnie producenci pomp podają że przy rurze 1 cal 10 metrów w poziomie to jak 1 m wysokości zasysania przy 5/4 cala 15 m. To w teorii. W praktyce dużo zależy od materiału z jakiego jest rura, średnicy, ilości "zakrętów" itd. Na przykład u mnie (do zasilania domu nie tylko podlewania) od pompy do studni mam jakieś 150-160 metrów rurą polietylenową 40 mm połowa z górki połowa pod górkę, w sumie wychodzi na poziom zero. Teoretycznie powinien być problem a w praktyce jest ok. Im większej średnicy i gładszą dasz rurę tym mniejsze znaczenie będzie miała odległość od studni. 10 metrów to niewiele, jaka jest głębokość zasysania? Na styk do możliwości pompy czy z zapasem? (przeciętnie max wysokość zasysania to 7-8 m) Rain-men27-05-2011, 11:36Przy pompie z wydajnością około 3,5 m/h straty na 10 metrach będziesz miała około 0,2 m/h. Ważne jest kilka czynnikow z jakiej głębokości zasysana będzie woda-tu straty sa dużo większe niż przy długości w poziomie, oraz średnicy rury -ale to już ci pisał kolega wyżej fantomek2404-05-2014, 18:42Witam posiadam pompe studnia abistynka woda na powierzchni 18 m, oddalono od pompy ok 3m do tego zbiornik 50l, pompa nie daje chyba rady, nie pompuje wody, czasami zadziała i złapie i jest OK ale po dniu bezczynnosci znow praca na sucho Prosze o porade i dobór odpowiedniej Jastrząb05-05-2014, 06:45Witam posiadam pompe studnia abistynka woda na powierzchni 18 m, oddalono od pompy ok 3m do tego zbiornik 50l, pompa nie daje chyba rady, nie pompuje wody, czasami zadziała i złapie i jest OK ale po dniu bezczynnosci znow praca na sucho Prosze o porade i dobór odpowiedniej Chyba jednak nie masz wody na 18m, tylko ciut plycej. Przy 18m zadna pompa swiata by nie dala rady ;-) Fizyka. Skoro pompa nie daje rady po bezczynnosci, to pewnie opada woda w rurze. Prawdopodobnie masz kiepski zawor zwrotny przy pompie. Albo nie masz wogole. Wymien na solidny, zamontuj. Gdyby pompa nie dawala rady (bo np woda dosyc gleboko w okolicach krytycznego 8m), to nie dawalaby rady zawsze, a nie tylko po bezczynnosci. marcin fantomek2405-05-2014, 16:17dzięki a to ejst ten zawór u góry pompy co się zalewa go wodą czy ten z boku co wychodzi z lewej strony niedowiarek05-05-2014, 20:52Najczęściej zawór zwrotny jest na końcu rury ssawnej w studni - tzw."kosz". fantomek2405-05-2014, 21:53niedowiarek> u mnie studniarz zakopał rurkę giętką 2" i potem jest to wyprowadzone do pompy z butlą Yj 1000 omnigena i myślałem do tej pory że ten zawór zwrotny jest u jej góry, gdzie dolewa sie wody Jastrząb06-05-2014, 07:52dzięki a to ejst ten zawór u góry pompy co się zalewa go wodą czy ten z boku co wychodzi z lewej strony Zapodaj zdjecie pompy i okolic, to Ci ktos powie czy tam jest zawor zwrotny czy nie. Zawor zwrotny na dole rury ssawnej bedzie generalnie dzialal lepiej niz taki kolo pompy. Ale jesli masz kolo pompy to zawsze go mozesz sprobowac wymienic na "lepszy". Zawsze taniej niz wymiana pompy, ktora nie koniecznie musi Twoj problem rozwiazac, marcin Mówimy o czymś takim: choć nie musi być identyczny. Powinien być między studnią a pompą. Często jest tak, jak napisał niedowiarek, na dole, w koszu ssawnym, ale może też być na powierzchni, czy tuż przy pompie. Jeśli go nie ma, jeśli puszcza lub jeśli masz jakąś nieszczelność na ssawnej części instalacji, to w efekcie musisz często zalewać pompę. Jak często, zależy od tego, jak bardzo instalacja (pompa, zawór, nieszczelność) puszcza. Im dalej od pompy, a bliżej wody, tym lepiej, bo jak zalewasz pompę, to tylko do zaworu, Więc zawór na dole rury ssawnej spowoduje, że masz pełny słup wody od zwierciadła w studni do pompy i żadnych problemów z zaciągnięciem. Jak masz tuż przy pompie, to może się okazać, że musisz kilkukrotnie zalewać, bo każde zalanie podciąga wodę w rurze jedynie o kilkanaście centymetrów. fantomek2408-05-2014, 09:45tutaj macie fotki owinąłem to wcześniej folią bo myślałem że neiszczelność gdzieś ale nic to nie dało prośba o ocenę i podpowiedź albo wskazanie jakiegos szpeca który ogarnię problem z okolic Warszawy/Pruszków dzięki Jastrząb08-05-2014, 10:33tutaj macie fotki owinąłem to wcześniej folią bo myślałem że neiszczelność gdzieś ale nic to nie dało prośba o ocenę i podpowiedź albo wskazanie jakiegos szpeca który ogarnię problem z okolic Warszawy/Pruszków dzięki Ja tam zaworu zwrotnego nie widze. marcin Nie obraz sie ale owiniecie tasma jest troche glupie. Na nieszczelnosc nie pomoze z pewnoscia. Wez sobie napompuj balonik gumowy i sprobuj go "zamknac" tasma samoklejaca. Raczej sie nie uda. fantomek2408-05-2014, 11:59może jeszcze inni się wypowiedzą i wezmę wóczas za .... hydraulika który nie dał w którym miejscu wskazując na fotkę winien on być? myślicie że by rozwiązał problem? a to nie jest ten na górze co się wodę zalewa? lub ten drugi na dole po lewej stronie? niedowiarek08-05-2014, 13:04może jeszcze inni się wypowiedzą i wezmę wóczas za .... hydraulika który nie dał w którym miejscu wskazując na fotkę winien on być? myślicie że by rozwiązał problem? a to nie jest ten na górze co się wodę zalewa? lub ten drugi na dole po lewej stronie? Na zdjęciach zaworu zwrotnego nie widać - zatem prawdopodobnie masz najkorzystniejsze rozwiązanie tj. zawór zwrotny jest w koszu ssawnym, w studni. Hydraulika od razu nie molestuj, bo jeszcze nie wiesz, czy jest za co. Potencjalne przyczyny ucieczki wody to: 1. Awaria kosza. 2. Nieszczelność na złączkach. 3. Uszkodzona uszczelka w filtrze siatkowym - widać go na fotce. Typuję kosz. Jest jeszcze ewentualność braku wody w studni w trakcie pompowania i zapowietrzania instalacji na ssaniu, ale to łatwo zaobserwować i mało prawdopodobne. fantomek2408-05-2014, 14:04niedowiarek jak naprościej sprawdzić szczelność na złączkach jak znaleść i jak wygląda ten kosz wspominany gdzie ten filtr siatkowy i jak to można sprawdzić jestem laikiem detektywem wiec jasno proszę -) niedowiarek08-05-2014, 15:00TUTAJ ( masz całą galerię koszy. Włazisz z asekuracją drugiej osoby do studni i odkręcasz pionowy odcinek rury. Na dolnym końcu rury powinien być ten kosz. Nalewasz pełniutko wody do rury i patrzysz, czy stoi jak drut. Jak ucieka to sprawdzasz którędy. Na 99% kapie z kosza. Jeżeli nie wiesz jak wygląda filtr, to z pewnością go nie dotykałeś i uszczelka nie będzie uszkodzona. Wygląda TAK ( Zacznij od tego kosza. Jastrząb08-05-2014, 15:09TUTAJ ( masz całą galerię koszy. Włazisz z asekuracją drugiej osoby do studni i odkręcasz pionowy odcinek rury. Na dolnym końcu rury powinien być ten kosz. Nalewasz pełniutko wody do rury i patrzysz, czy stoi jak drut. Jak ucieka to sprawdzasz którędy. Na 99% kapie z kosza. Jeżeli nie wiesz jak wygląda filtr, to z pewnością go nie dotykałeś i uszczelka nie będzie uszkodzona. Wygląda TAK ( Zacznij od tego kosza. "studnia abistynka". Ide o zaklad ze nie da sie wejsc do studni, nie da sie zadnej rury odkrecic bo calosc to niebieska rura z filtrem na koncu na amen zakopana. Smoka, zaworu nie da sie zobaczyc, odkrecic itp. Jedyne co mozna zrobic to dolozyc zawor zwrotny kolo pompy. marcin niedowiarek08-05-2014, 15:42"studnia abistynka". W zasadzie powinna być możliwość demontażu - np. obudowa studni w formie kręgu betonowego z włazem. Jak nie ma to faktycznie kicha.... Jastrząb08-05-2014, 15:46W zasadzie powinna być możliwość demontażu - np. obudowa studni w formie kręgu betonowego z włazem. Jak nie ma to faktycznie kicha.... A co tu demontowac. Z ziemi niczego sie nie da wyciagnac. Wierca, wkladaja zafiltrowana niebieska rure 1" lub 5/4" obsypuja filtr, zasypuja odwiert. Robienie obudowy studni to w takim przypadku sztuka dla sztuki. Zeby sobie na niebieska rure móc popatrzec. marcin niedowiarek08-05-2014, 16:00Przy takiej konstrukcji to faktycznie bez sensu. Myślałem o zafiltrowanej rurze większej średnicy, do której można włożyć rurę ssawną z koszem. fantomek2408-05-2014, 20:48dokładnie jest tak jak pisze Jastrząb nie ma żadnych kręgów i studni tylko sama rura niebieska co w takim razie można zrobić ? bo rozumiem ze nie ma jednak tego zaworu zwrotnego jaki mam kupić i gdzie dokładnie zamontować dzięki za wskazanie czy to pomoże? Zawór o takiej średnicy jak instalacja ssawna, zapewne 1 cal. Zwróć uwagę na jeden szczegół. Zawory zwrotne mogą mieć plastikowy lub mosiężny element zamykający, te z mosiężnym są trwalsze. Nie wiem, czy to prawda absolutna, ale u mnie się sprawdziła. Zawór instalujesz na ssącej części instalacji, im dalej od pompy tym lepiej, choć patrząc po zdjęciach, to dużo miejsca nie masz. Z drugiej strony dobrze, aby filtr był przed zaworem (zmniejsza ryzyko, że jakieś ziarenko ci zablokuje zawór), lecz pewnie w koszu też masz filtr, więc nie jest to krytyczne. fantomek2409-05-2014, 07: a możesz zaznaczyć na fotce gdzie go umiejscowić ? i czy sam dam rade i jak to wykonać aby go wstawić? czy hydraulika wołac? tak to jest 1 cal Jastrząb09-05-2014, 07:52Przy takiej konstrukcji to faktycznie bez sensu. Myślałem o zafiltrowanej rurze większej średnicy, do której można włożyć rurę ssawną z koszem. Wtedy sie na to mowi studnia glebinowa a nie "abisynka",wzlgednie sie spotkalem z okresleniem studnia waskorurowa. Jak warstwa wodonosna jest dobra to takie rozwiazanie generalnie dziala. Tyle ze wystepuja problemy z zasysaniem wody po dluzszym przestoju, pompa musi byc duzo mocniejsza niz zatapialna glebinowa. Moj sasiad ma jakiesgos potwora. Podlewania trawnika ma podzielone na chyba 10 sekcji po 2-3 male zraszacze. U mnie taki sam trawnik daje rade 4 sekcjami, bo pompa glebinowa ma bez probemu 3-4m3/h faktycznej wydajnosci. Co wiecej, studnie nie sa wieczne. Zamulaja sie, odklada sie w nich kamien, utlenione zelazo itp. W przypadku glebinowej mozna to jeszcze regenerowac (rozpuszczac zlogi chemicznie badz udarowo, chyba ultradzwiekami. Przy studni waskorurowej - trzeba wywiercic druga. Ale jest tansza. U mnie pare lat temu za glebinowa 110mm placilem ~100PLN/m. Sasaid za abisynke chyba 65PLN. Do tego ni musial robic obudowy zadnej. Roznica przy naszych bardzo glebokich studniach spora, bo siegajaca 2000PLN plus obudowa. Ale komfort uzytkowania duzo wiekszy. Sasiad sobie do dzisiaj pluje w brode ze "oszczedzil". marcin Fantomek, na Twoim zdjęciu pompa ma dwa króćce: tłoczny - skierowany do góry, tam masz kształtkę 5-drożną, manometr, wąż do zbiornika, wyłącznik ciśnieniowy i wyjście do instalacji, i króciec ssący, przed nim masz śrubunek i filtr. Najprościej będzie Ci wstawić zawór zwrotny między filtr a śrubunek. Wszystko, co tu masz ma gwinty wewnętrzne (filtr, śrubunek i dodawany zawór zwrotny). Między nimi są nyple - kształtki o dwóch gwintach zewnętrznych. Zatem musisz kupić zawór zwrotny i jeden nypel. Do uszczelnienia pakuły, jak zamiast nich dasz teflon, też będzie dobrze (choć spodziewaj się komentarzy - co za paprok to robił). No i potrzebujesz dwa klucze hydrauliczne o stosownych rozmiarach, aby to rozkręcić, a potem skręcić. Pamiętaj, że zawór przedłuży Ci o te kilka centymetrów instalację, ze zdjęcia nie wynika ile masz miejsca między ścianą a kolankiem na niebieskiej rurze, czy możesz ją tam trochę odgiąć, czy odsunąć cały hydrofor, ewentualnie przesunąć pompę na hydroforze. W ostateczności możesz zamienić kolanko na niebieskie rury i mufę niebieska-gwint wewnętrzny (te dwa elementy na lewo od filtru) na kolanko z takimi wejściami - w ten sposób zyskasz z 10 cm. To już oceń na miejscu, jak Ci będzie łatwiej. Jastrząb09-05-2014, 08: a możesz zaznaczyć na fotce gdzie go umiejscowić ? i czy sam dam rade i jak to wykonać aby go wstawić? czy hydraulika wołac? tak to jest 1 cal To zalezy czy masz 2 lewe rece czy nie. Pewnie najprosciej by bylo tak. Kupic zawor. Zmierzyc. Rozkrecic ostatnia plastikowa zlaczke od rury PE. Skrocic dlgosc rury PE o dlugosc zaworu, skrecic z zaworem. Na gwinty musisz nawinac pakuły/silikon. Jesli tego nigdy nie robiles to polecam nie tasma silokonowa (łatwo to zepsuc) tylko nić silikonowa. Nawijasz ilosc nici podana na opakowaniu (zaleznie od srednicy rury) i skrecasz żabką. Nie jest to kosmiczna technika. Zwroc uwage na to jak wygladaja gwinty (czy sa wewnetrzne czy zewnetrzne). Teraz masz to oklejone na zdjeciach nic nie widac. Pewnie bedziesz musial wymienic zlaczke do Rury PE, bo jak kupisz zawor zwrotny to on bedzie mial 2 wewnetrzne gwinty. Oczywiscie zawor zwrotny musi byc zamontowany w odpowodnia strone. Zazwyczaj jest strzalka na obudowaie pokazujaca kierunek przeplywu wody. marcin fantomek2409-05-2014, 08:48znajomy ma taką mocy 1,5 ponoć taką że podczas zasysania odrazu odpowietrza przez co nie ma problemu z ciągiem jest to możliwe> czy ten zawór zamontowac na tej rurce niebieskiej zaznaczonej czerwonym punktem? ma ona długiści ok 15-20 cm do ściany 259063 Jastrząb09-05-2014, 08:58znajomy ma taką mocy 1,5 ponoć taką że podczas zasysania odrazu odpowietrza przez co nie ma problemu z ciągiem jest to możliwe> czy ten zawór zamontowac na tej rurce niebieskiej zaznaczonej czerwonym punktem? ma ona długiści ok 15-20 cm do ściany 259063 Wydaje mi sie, ze zeby pompa zassała (czyli zaczela wode pompowac) musi miec slup wody w rurze pod soba. Jesli w rurze masz slup powietrza zamiast wody, to pompa nie moze zaskoczyc (czyli i sie nie odpowietrzy sama!). Taka pompa jest zaprojektowana do pompowania plynu a nie sprezania powietrza, dlatego trzeba ja zalac zeby zaczela dzialac. Nawet jesli na pompie jest jakis odpowietrznik, to on usunie troche powietrza ktore sie dostalo przez jakies nieszczlnosci. Ale jak taki system zostawisz na tyle dlugo, zeby caly slup wody w rurze opadl, to pompa i tak nie da rady zassac i trzeba ja bedzie zalac. Normalnie odrobina powietrza w rurze zostanie przez wode przepchana dalej do hydroforu i kranu, skad wyleci. marcin czy ten zawór zamontowac na tej rurce niebieskiej zaznaczonej czerwonym punktem? ma ona długiści ok 15-20 cm do ściany Nie, to jest część tłoczna instalacji. Umieszczenie zaworu w tym miejscu jest o tyle złym pomysłem, że jak zalejesz pompę, to zanim zakręcisz wlot, przez który zalewałeś, woda będzie ściekać do studni. Jak dasz zawór przed pompą (po stronie ssawnej, może być na analogicznym odcinku, ale tej niższej rury), to woda wlana do pompy pozostanie w niej (nie ucieknie w dół do studni). Jeśli masz na dole (w koszu) zawór, który lekko puszcza i generalnie nie masz kłopotów z zalewanie pompy, to możesz dać tam, gdzie wskazałeś. fantomek2409-05-2014, 16:52to inaczej możecie zaznaczyć które miejsce będzie najbardziej odpowiednie do zamontowania zaworu i czy z tą pompą przyniesie to sukces? oczywiście zaleję pompe z tym nie ma najmiejszego problemu przez ten zawór na górze fantomek2410-05-2014, 19:09z góry dzieki za pomoc i czekam na odp. ilustrując gdzie go umieścić fantomek2410-05-2014, 19:58coś mi sięwydaje że to jednak nie wina zaworu zwrotnego zrobiłem dodatkowe zdjęcie instalacji i chyba wygląda mi to na zawór właśnie co sądzicie? i w czym problem wobec tego? Masz rację, że to wygląda na zawór zwrotny. Zatem problemem może być nie brak a niesprawność zaworu zwrotnego. fantomek2412-05-2014, 08:19żeby go wymienić trzeba coś zakręcać przygotować czy poprostu odkręcam i wymieniam? Jastrząb12-05-2014, 08:44żeby go wymienić trzeba coś zakręcać przygotować czy poprostu odkręcam i wymieniam? Z jednej strony tego zaworu jest woda pod cisnieniem, z grubsza takim jak w hydroforze. Odkrecisz to Ci sie woda z hydroforu cofnie. Jesli masz gdzies zawor pomiedzy tym zaworem zwrotnym a hydroforem, to go zamkniej (choc przy odkrecaniu zaworu zwrotnego pewnie cos tam odrobine poleci). Jesli zaworu zamykajacego nie masz, to wylacz pompe z pradu i spusc cala wode z hydroforu. marcin Seweryn Bogiel25-07-2014, 22:02witam,a ja mam pytanie i problem...kupiłem na działke pompe działa zasysa wode ale problem polega na tym że wąż ssący ulega doslonie czym jest problem? zdjęcie w załączeniu...prosze o Jastrząb27-07-2014, 20:34witam,a ja mam pytanie i problem...kupiłem na działke pompe działa zasysa wode ale problem polega na tym że wąż ssący ulega doslonie czym jest problem? zdjęcie w załączeniu...prosze o To jest pompa ssąca, czyli wytwarza podcisnienie. Latwiej widac temu podcisnieniu zgniesc rurke niz zasac wode. Uzyj sztywniejszej rurki. Wrzuc na allegro: wąż ssawny. marcin Mati Speed29-07-2014, 12:34Witam, planuje zakup nowej pompy ogrodowej do systemu nawadniania, posiadam stara ogrodowa o mocy 800W, ale ostatnimi czasy coraz słabiej działa. Miałem podłączone do niej 3 zraszacze i ledwo co je ciągnęła. Szukam czegoś wydajniejsze... Mam studnie kręgową głębokość około 7m, zastanawiam się nad hudroforem tylko nie wiem czy pompę glebinowa kupować czy normalna, hydrofor miałby stać 1 obok studni w pomieszczeniu, i teraz pytanie czy zwykła pompa będzie w stanie zasysac wodę i być wydajna czy lepiej kupić pompę glebinowa? Może podać ktoś jakieś propozycje pomp? homecactus17-02-2015, 14:19Witam, Jak policzyć jaką pompę głębinową kupić. Załóżmy dla prostych rachunków: studnia (prawie) głębinowa: 11m głębokości Pompa na głębokości 10m. Ciśnienie jakie potrzebuję na systemie nawadniania : 3Bary ilość wody: 45l/minutę Może ktoś podpowie przykładową pompę? Witam, planuje zakup nowej pompy ogrodowej do systemu nawadniania, posiadam stara ogrodowa o mocy 800W, ale ostatnimi czasy coraz słabiej działa. Miałem podłączone do niej 3 zraszacze i ledwo co je ciągnęła. Szukam czegoś wydajniejsze... Mam studnie kręgową głębokość około 7m, zastanawiam się nad hudroforem tylko nie wiem czy pompę glebinowa kupować czy normalna, hydrofor miałby stać 1 obok studni w pomieszczeniu, i teraz pytanie czy zwykła pompa będzie w stanie zasysac wodę i być wydajna czy lepiej kupić pompę glebinowa? Może podać ktoś jakieś propozycje pomp? Tez mam studnie kręgową ale trochę płytsza. I tez przydałaby sie pompa do podlewania. Musi być jednak demontowana na zimę. I koniecznie jakiś filtr musi być. odgrzebuję kotleta. jaka pompa zanurzeniowa do nawadadniania trawnika? jaki producent, żeby nie było zbyt drogo, ale też żeby się nie rozleciała po jednym sezonie? Jastrząb13-03-2017, 13:47odgrzebuję kotleta. jaka pompa zanurzeniowa do nawadadniania trawnika? jaki producent, żeby nie było zbyt drogo, ale też żeby się nie rozleciała po jednym sezonie? A gdzie tą pompę chcesz zanurzyć? W studni głębinowej o stosunkowo małej średnicy? Czy w studni kopanej? W zbiorniku jakims. Itd. Jaka potrzebujesz wydajność i przy jakim ciśnieniu. Czy jest to system automatycznych zraszaczy? Czy chcesz mieć węża z woda. Do tego są potrzebne zgoła różne ciśnienia. To co w marketach leży pod nazwa pompa zanurzalna (taka z wyłącznikiem pływakowym) ma bardzo duża wydajność ale przy bardzo małym cisnieniu. A gdzie tą pompę chcesz zanurzyć? W studni głębinowej o stosunkowo małej średnicy? Czy w studni kopanej? W zbiorniku jakims. Itd. Jaka potrzebujesz wydajność i przy jakim ciśnieniu. Czy jest to system automatycznych zraszaczy? Czy chcesz mieć węża z woda. Do tego są potrzebne zgoła różne ciśnienia. To co w marketach leży pod nazwa pompa zanurzalna (taka z wyłącznikiem pływakowym) ma bardzo duża wydajność ale przy bardzo małym cisnieniu. zraszacze automatyczne. pompa będzie w podziemnym zbiorniku z deszczówką. dno zbiornika to jakieś 1,5-2 m poniżej poziomu terenu, wpompować będzie musiała maksymalnie o jakieś 1-1,5 m powyżej terenu w miejscu instalacji zbiornika (nierówna działka). po podziale na sekcje potrzebuję około 3000 l/h przy 2 barach. CityMatic13-03-2017, 16:32zraszacze automatyczne. pompa będzie w podziemnym zbiorniku z deszczówką. dno zbiornika to jakieś 1,5-2 m poniżej poziomu terenu, wpompować będzie musiała maksymalnie o jakieś 1-1,5 m powyżej terenu w miejscu instalacji zbiornika (nierówna działka). po podziale na sekcje potrzebuję około 3000 l/h przy 2 barach. może coś takiego? rozumiem, że w grę wchodzą raczej pompy ciśnieniowe? da się to zainstalować w jakiejś studzience? na zewnątrz mam doprowadzone tylko zasilanie i pompa musiałaby stać na zewnątrz, najlepiej w ziemi obok zbiornika CityMatic13-03-2017, 17:22rozumiem, że w grę wchodzą raczej pompy ciśnieniowe? da się to zainstalować w jakiejś studzience? na zewnątrz mam doprowadzone tylko zasilanie i pompa musiałaby stać na zewnątrz, najlepiej w ziemi obok zbiornika Tak, zrobić studzienkę , bo i tak musi być na sekcje podlewania i sterowanie więc w czym problem? CityMatic13-03-2017, 17:26NP:) Tak, zrobić studzienkę , bo i tak musi być na sekcje podlewania i sterowanie więc w czym problem? wiem, wiem. pytanie tylko czy takiej pompie ogrodowej, np. Karchera, nie zaszkodzi przechowywanie przez cały sezon na zewnątrz? załóżmy, że będzie gdzieś na nią kapać woda podczas większych ulew. CityMatic13-03-2017, 22:53wiem, wiem. pytanie tylko czy takiej pompie ogrodowej, np. Karchera, nie zaszkodzi przechowywanie przez cały sezon na zewnątrz? załóżmy, że będzie gdzieś na nią kapać woda podczas większych ulew. ......? jak? takie rzeczy się robi aby nie kapało , a jak przez mały otwór to ma wsiąknąć w grunt pod skrzynką. Po sezonie urządzenia się demontuje, przegląda , czyści i konserwuje ....dotyczy to wszystkich urządzeń nawadniania. Jastrząb14-03-2017, 07:46wiem, wiem. pytanie tylko czy takiej pompie ogrodowej, np. Karchera, nie zaszkodzi przechowywanie przez cały sezon na zewnątrz? załóżmy, że będzie gdzieś na nią kapać woda podczas większych ulew. Nawet nie probuj kupować takich wynalazków jak pompy ogrodowe. Mam takie coś. Nawet z 2m nie potrafi wody zassać. A w przypadku tego karczera płacisz dodatkowo za marke i to bardzo solidnie . Jak nie chcesz montować w w jakiejś studzience, a potem rozmontowywać na zime to kup pompę głębinową(cienka i długa). Cześć z nich na pewno może pracować w poziomie. Tanie pompy głębinowe kupisz za cene takiej pompy ogrodowej karchera. Dodatkowo odpada Ci problem opadania słupa wody w rurze ssącej. CityMatic14-03-2017, 10:16Nawet nie probuj kupować takich wynalazków jak pompy ogrodowe. Mam takie coś. Nawet z 2m nie potrafi wody zassać. A w przypadku tego karczera płacisz dodatkowo za marke i to bardzo solidnie . Jak nie chcesz montować w w jakiejś studzience, a potem rozmontowywać na zime to kup pompę głębinową(cienka i długa). Cześć z nich na pewno może pracować w poziomie. Tanie pompy głębinowe kupisz za cene takiej pompy ogrodowej karchera. Dodatkowo odpada Ci problem opadania słupa wody w rurze ssącej. Dobrze, tylko taka pompa ma większą wydajność, i raczej nie nadaje się do pracy ciągłej, ale do pracy ze zbiornikiem hydroforowym. Autor zastrzegł sobie, że nie chce takiego rozwiązania.....wiadomo proponowane przez Ciebie jest lepsze, ale na pewno droższe, potrzeba więcej miejsca, w przypadku braku zbiornika może doprowadzić do uszkodzenia pompy lub osprzętu, a na pewno instalacji nawadniania. Trzeba również wykonać system zabezpieczenia pompy przed zatkaniem(zanieczyszczenie) i brakiem wody(długotrwały brak opadów lub koniec wody w zbiorniku). "Ktoś" kto zastanawia się nad pompą na pewno nie wie jak to zrobić :( bez obrazy autora wątku. Jastrząb14-03-2017, 11:41Dobrze, tylko taka pompa ma większą wydajność, i raczej nie nadaje się do pracy ciągłej, ale do pracy ze zbiornikiem hydroforowym. Wiesz, autor chce 3m3 przy 3atm. To nie jest mała wydajność. A czy droższe? Te kerchery kosztują ponad 1000PLN i nie wiem czy największy da mu taka wydajność. Za tyle spokojnie kupisz pompę głębinowa sensownej jakości. Zabezpieczeinie przed praca na sucho to .... pływak w zbiorniku. Kazda pompa głębinowa nadaje sie do pracy ciągłej. Nie potrzebuje też hydroforu. Jeśli zachowasz minimalny przepływ wody (potrzeba do chłodzenia takiej pompy) to nie musisz mieć hydrofora. Wystarczy dobrać pompe z wydajnościa do zapotrzebowania instalacji podlewania, sterownik pompę potrafi (przez przekażnik) właczyć razem z otwarciem elektrozaworów. A czy taka pompa "ogrodowa" to nie musi być zabezpieczona przed brakiem wody w zbiorniku? Może chodzić na sucho? Raczej nie :-/ generalnie to nadal nic nie wiem ;). jak czytać to poniżej? rozumiem, że jak potrzebuję 3 m3/h i 2 bary, to muszę wybrać taką pompę, żeby na osi Y było minimum 20 m przy interesującej mnie wydajności? przykładowo dla poniższych charakterystyk każda pompa spełnia ten warunek? CityMatic14-03-2017, 18:50generalnie to nadal nic nie wiem ;). jak czytać to poniżej? rozumiem, że jak potrzebuję 3 m3/h i 2 bary, to muszę wybrać taką pompę, żeby na osi Y było minimum 20 m przy interesującej mnie wydajności? przykładowo dla poniższych charakterystyk każda pompa spełnia ten warunek? Wszystkie spełniają @imrahil - udało Ci się w końcu jakąś pompę dobrać? Mam płytką studnię kopaną (będąca jednocześnie zbiornikiem przelewowym do systemu drenażowego deszczówki), z którego chciałbym zasilać system nawadniający (5 sekcji). Do studni mam doprowadzoną rurę od elektrozaworów plus zasilanie, studnia znajduje się w odległości około 20m od skrzynki z elektrozaworami. Nie do końca jestem pewny jakiego ciśnienia wody potrzebuję, przy projektowaniu instalacji podawałem projektantowi wydajność sieci wodociągowej w czasowiadrach ;) 10 l / 16 sekund czyli jakieś 40 l / min. Firma, która zakładała mi system okazała się "krzakiem" i od nich niczego się już nie dowiem. Będę wdzięczny za poradę jaką pompę mógłbym dobrać. Pozdrawiam, Jastrząb29-03-2017, 12:32@imrahil - udało Ci się w końcu jakąś pompę dobrać? Mam płytką studnię kopaną (będąca jednocześnie zbiornikiem przelewowym do systemu drenażowego deszczówki), z którego chciałbym zasilać system nawadniający (5 sekcji). Do studni mam doprowadzoną rurę od elektrozaworów plus zasilanie, studnia znajduje się w odległości około 20m od skrzynki z elektrozaworami. Nie do końca jestem pewny jakiego ciśnienia wody potrzebuję, przy projektowaniu instalacji podawałem projektantowi wydajność sieci wodociągowej w czasowiadrach ;) 10 l / 16 sekund czyli jakieś 40 l / min. Firma, która zakładała mi system okazała się "krzakiem" i od nich niczego się już nie dowiem. Będę wdzięczny za poradę jaką pompę mógłbym dobrać. Pozdrawiam, Na kazdym zraszaczu bedzie coś napisane co pozowli go zidentyfikować. Podlicz zraszacze, wyszukaj w necie produkt i sie dowiesz ile wody na te sekcje potrzebujesz. Inaczej to zgadywanie. Na kazdym zraszaczu bedzie coś napisane co pozowli go zidentyfikować. Podlicz zraszacze, wyszukaj w necie produkt i sie dowiesz ile wody na te sekcje potrzebujesz. Inaczej to zgadywanie. Masz rację, w sobotę obliczę potrzebną mi wydajność. Wstępnie mam taki pomysł: obok zbiornika z wodą dodatkowa studzienka, w niej hydrofor ze zbiornikiem. Przed hydroforem na rurze idącej do wody filtr przeciwpiaskowy, za hydroforem na rurze takie zabezpieczenie przed pracą na sucho: O ile dobrze rozumiem zasadę działania to hydrofor będzie załączał się w momencie otwarcia elektrozaworów (spada ciśnienie w układzie) i pompował wodę. W momencie zamknięcia elektrozaworów hydrofor przestaje pompować. Czy takie rozwiązanie ma sens czy jakiejś pompy ogrodowej / głębinowej szukać? Jastrząb29-03-2017, 13:37Masz rację, w sobotę obliczę potrzebną mi wydajność. Wstępnie mam taki pomysł: obok zbiornika z wodą dodatkowa studzienka, w niej hydrofor ze zbiornikiem. Przed hydroforem na rurze idącej do wody filtr przeciwpiaskowy, za hydroforem na rurze takie zabezpieczenie przed pracą na sucho: O ile dobrze rozumiem zasadę działania to hydrofor będzie załączał się w momencie otwarcia elektrozaworów (spada ciśnienie w układzie) i pompował wodę. W momencie zamknięcia elektrozaworów hydrofor przestaje pompować. Czy takie rozwiązanie ma sens czy jakiejś pompy ogrodowej / głębinowej szukać? Musisz szukać pompy któa Ci zapewni wymagana wydajność i ciśnienie. A czy się to będzie nazywac pompa hydroforowa lub pompa ogrodowa to mało ważne. Jeżeli to ma być wyłącznie do podlewania i okaże się że wszystkie sekcję są podobne, potrzebują tyle samo wody to nie potrzebujesz zbiornika, tylko samą pompę dobraną mniej więcej z wydajnościa do sekcji podlewania. Sterowniki do podlewania najcześciej mają wyjście do włączenia (przez przekażnik!!!!) pompy. Taka pompa woli chodzić non stop niż się co chwilę włączać i wyłaczać. Sterowqnik podlewania otworzy zawory i włąćzy pompę. Bez zbiornika mniej miejsca zajmuje. Mniej kłoptu powietrze nie ucieka z hydroforu łatwiej opróżnić na zime. Musisz szukać pompy któa Ci zapewni wymagana wydajność i ciśnienie. A czy się to będzie nazywac pompa hydroforowa lub pompa ogrodowa to mało ważne. Jeżeli to ma być wyłącznie do podlewania i okaże się że wszystkie sekcję są podobne, potrzebują tyle samo wody to nie potrzebujesz zbiornika, tylko samą pompę dobraną mniej więcej z wydajnościa do sekcji podlewania. Sterowniki do podlewania najcześciej mają wyjście do włączenia (przez przekażnik!!!!) pompy. Taka pompa woli chodzić non stop niż się co chwilę włączać i wyłaczać. Sterowqnik podlewania otworzy zawory i włąćzy pompę. Bez zbiornika mniej miejsca zajmuje. Mniej kłoptu powietrze nie ucieka z hydroforu łatwiej opróżnić na zime. dzięki za odpowiedź. Sprawdziłem i rzeczywiście sterownik ma możliwość sterowania pompą przez stycznik, szkoda że nie wiedziałem o tym zanim trawę posadziłem :) niefortunnie sterownik mam na 2 końcu działki więc ciągniecie kabla do pompy będzie trochę problematyczne. Muszę z jakimś elektrykiem pogadać jaki stycznik byłby potrzebny żeby działało to prawidłowo. Jest na rynku sprytny i stosunkowo niedrogi sterownik DPC-10A, działający w oparciu o czujnik ciśnienia. Przede wszystkim służy jako wyłącznik ciśnieniowy z możliwością bardzo precyzyjnego ustawienia ciśnienia włącz/wyłącz oraz z dodatkowym opóźnieniem czasowym (przeciwdziała uderzeniom hydraulicznym w układzie i zbyt częstym włączaniem pompy w przypadku braku zbiornika hydroforowego). Jednocześnie możesz ustawić na nim wskazanie ciśnienia pracy, poniżej którego praca układu wskazuje na wystąpieniu suchobiegu + programujesz czas przez jaki ta sytuacja musi wystąpić, aby sterownik wyłączył pompę. W standardzie ten sterownik jest oferowany z gniazdem i wtyczką do łatwego podłączenia pompy jednofazowej, ale są też dostępne wersje z gołym okablowaniem i możliwością podpięcia urządzenia przez stycznik i sterowania pompą 3 faz przy założeniu, że obciążenie styku nie przekracza 12A. Takie wersje stosowane są często w układach urządzeń przemysłowych. Najlepiej zapytaj przedstawiciela producenta. 385842 Dzięki za podpowiedź. Muszę jeszcze dokładnie policzyć wydajność zraszaczy, ale najprawdopodobniej zdecyduję się na pompę MH1300 plus elektroniczny sterownik PC-59. Ma on identyczne funkcje jak w/w DPC plus manometr i wbudowany zawór zwrotny. Po rozmowach z kilkoma sklepami widzę, że parametry pomp podawane przez producentów trzeba dzielić przez 2. Dzięki za podpowiedź. Muszę jeszcze dokładnie policzyć wydajność zraszaczy, ale najprawdopodobniej zdecyduję się na pompę MH1300 plus elektroniczny sterownik PC-59. Ma on identyczne funkcje jak w/w DPC plus manometr i wbudowany zawór zwrotny. Po rozmowach z kilkoma sklepami widzę, że parametry pomp podawane przez producentów trzeba dzielić przez 2. Jedna uwaga tutaj - nie daj się wprowadzić w błąd - PC-59 to wyłącznik i sensor mechaniczny o znacznie krótszej żywotności niż elektroniczny (to jest ogromna różnica - żywotność w cyklach ok 20 000 razy w porównaniu do co najmniej kilkuset jeżeli nie miliona cykli), poza tym jest przepływowy, więc powoduje dodatkowe straty ciśnienia i wydajności. Zakres ustawienia ciśnienia 0-3,2 pewnie wystarczy w małej domowej instalacji. Zwróć uwagę, że przy takich mechanicznych czujnikach dokładność wskazania ciśnienia jest średnia. Ciśnienie w DPC-10 masz zawsze na wyświetlaczu i jest to dokładny i rzetelny pomiar za pomocą elektronicznego sensora. Poza tym DPC-10 ma podtrzymanie pracy pompy co sprawdza się przy małych zbiornikach hydroforowych lub pozwala nawet na ich pominięcie ;-) W tanich pompach faktycznie realne wydajności (oczywiście biorąc pod uwagę punkt pracy pompy) odbiegają, czasami bardzo bardzo znacznie od tego co jest w karcie technicznej.. To fakt, sprawdzony w praktyce ;-) Jedna uwaga tutaj - nie daj się wprowadzić w błąd - PC-59 to wyłącznik i sensor mechaniczny o znacznie krótszej żywotności niż elektroniczny (to jest ogromna różnica - żywotność w cyklach ok 20 000 razy w porównaniu do co najmniej kilkuset jeżeli nie miliona cykli), poza tym jest przepływowy, więc powoduje dodatkowe straty ciśnienia i wydajności. Zakres ustawienia ciśnienia 0-3,2 pewnie wystarczy w małej domowej instalacji. Zwróć uwagę, że przy takich mechanicznych czujnikach dokładność wskazania ciśnienia jest średnia. Ciśnienie w DPC-10 masz zawsze na wyświetlaczu i jest to dokładny i rzetelny pomiar za pomocą elektronicznego sensora. Poza tym DPC-10 ma podtrzymanie pracy pompy co sprawdza się przy małych zbiornikach hydroforowych lub pozwala nawet na ich pominięcie ;-) W tanich pompach faktycznie realne wydajności (oczywiście biorąc pod uwagę punkt pracy pompy) odbiegają, czasami bardzo bardzo znacznie od tego co jest w karcie technicznej.. To fakt, sprawdzony w praktyce ;-) Ze zbiornika hydroforowego zrezygnowałem, po rozeznaniu do podlewania ma większego sensu jego używania. Co do sterownika to 20 000 cykli to i tak na kilkanaście lat starczy :) a sterownik kosztuje 100 PLN. Co do polecanego przez Ciebie sterownika DPC-10 to nigdzie nie mogę ceny znaleźć, ile mniej więcej kosztuje? Co do polecanego przez Ciebie sterownika DPC-10 to nigdzie nie mogę ceny znaleźć, ile mniej więcej kosztuje? Z tego co kojarzę kupisz go w kwocie rzędu 350-400 zł. Faktycznie do samego podlewania, bez żadnej automatyki i działającego na zasadzie włącz/wyłącz pompę to zbyt dużo, ale już gdybyś myślał o instalacji z dużym zbiornikiem hydroforowym (stosuje się takowe jeżeli mam dużo sekcji o różnym rozbiorze wody), woda ze studni głębinowej (kosztowna wykonanie ochrony przed suchobiegiem) i z myślą o zasileniu domu czy działki, albo wykorzystaniu wody deszczowej w domu - to już ma sens. Z tego co kojarzę kupisz go w kwocie rzędu 350-400 zł. Faktycznie do samego podlewania, bez żadnej automatyki i działającego na zasadzie włącz/wyłącz pompę to zbyt dużo, ale już gdybyś myślał o instalacji z dużym zbiornikiem hydroforowym (stosuje się takowe jeżeli mam dużo sekcji o różnym rozbiorze wody), woda ze studni głębinowej (kosztowna wykonanie ochrony przed suchobiegiem) i z myślą o zasileniu domu czy działki, albo wykorzystaniu wody deszczowej w domu - to już ma sens. dzięki za rzeczowe porady. Spróbuję na razie zastosować układ bez zbiornika. Mam nadzieję, że ze względu na niską wysokość zasysania ta pompa i sterownik dadzą radę wytworzyć odpowiednie ciśnienie. Dam znać jak to działa jak już uruchomię. dzięki za rzeczowe porady. Spróbuję na razie zastosować układ bez zbiornika. Mam nadzieję, że ze względu na niską wysokość zasysania ta pompa i sterownik dadzą radę wytworzyć odpowiednie ciśnienie. Dam znać jak to działa jak już uruchomię. Daj znać jakie masz maksymalne odległości (w m) do każdej sekcji (odległość pompy do ostatniego zraszacza na sekcji) oraz jaka jest średnica wewnętrzna rur tłocznych, ilość zraszaczy i jakie zużycie wody przy danym ciśnieniu jest na zraszaczu. Sprawdzę układ pod kątem punktów pracy. Jedna uwaga praktyczna - MH1300 nie jest samozasysająca, pamiętaj że jak zabraknie wody to nawet mając zawór zwrotny przy sicie, pompa zaciągnie powietrza i musisz ją odpowietrzyć. W przypadku deszczówki często jest tak że nie wiesz ile wody masz w zbiorniku. misiekgt09-04-2017, 21:06dzięki za rzeczowe porady. Spróbuję na razie zastosować układ bez zbiornika. Mam nadzieję, że ze względu na niską wysokość zasysania ta pompa i sterownik dadzą radę wytworzyć odpowiednie ciśnienie. Dam znać jak to działa jak już uruchomię. Według mnie lepiej było by z PC-15, Zastosowanie PC 59 w tym przypadku nie ma sensu, chyba że w przyszłości będzie Pan chciał dokupić zbiornik. Jeżeli okazało by się, że pompa robi za duże ciśnienie i co chwilę by się włączała i wyłączała, można by zamontować gdzieś na początku linii ze zraszaczami trójnik z zaworem kulowym (odpowiednio otwartym), przez który można było by z powrotem do studni odprowadzić (np wężem lub rurą) nadmiar wody. Daj znać jakie masz maksymalne odległości (w m) do każdej sekcji (odległość pompy do ostatniego zraszacza na sekcji) oraz jaka jest średnica wewnętrzna rur tłocznych, ilość zraszaczy i jakie zużycie wody przy danym ciśnieniu jest na zraszaczu. Sprawdzę układ pod kątem punktów pracy. Jedna uwaga praktyczna - MH1300 nie jest samozasysająca, pamiętaj że jak zabraknie wody to nawet mając zawór zwrotny przy sicie, pompa zaciągnie powietrza i musisz ją odpowietrzyć. W przypadku deszczówki często jest tak że nie wiesz ile wody masz w zbiorniku. Rura główna 25 mm, rury do zraszaczy 16mm. Zraszacze rainbird 5400 (dysze oraz 3400 (dysze Od pompy do elektrozaworów mam 25 m. Od elektrozaworów do sekcji (wartości przybliżone nie mogę znaleźć projektu instalacji): sekcja 1: 3 zraszacze, max 15 m sekcja 2: 2 zraszacze max 10 m sekcja 3: 3 zraszacze max 20m sekcja 4: 2 zraszacze max 30 m sekcja 5: 3 zraszacze max 35m Na tapecie mam teraz pompa multi 1300 inox, jest samozasysająca, teoretycznie ciśnienie do 6 barów i 90l/min. Sprzedawca ze sklepu Hypo twierdzi, że obsłuży system. Według mnie lepiej było by z PC-15, Zastosowanie PC 59 w tym przypadku nie ma sensu, chyba że w przyszłości będzie Pan chciał dokupić zbiornik. Jeżeli okazało by się, że pompa robi za duże ciśnienie i co chwilę by się włączała i wyłączała, można by zamontować gdzieś na początku linii ze zraszaczami trójnik z zaworem kulowym (odpowiednio otwartym), przez który można było by z powrotem do studni odprowadzić (np wężem lub rurą) nadmiar wody. Na PC - 59 zdecydowałem się głównie ze względu na możliwość regulacji ciśnienia, nie wiem czy dobrze doczytałem ale PC-15 ma ustawione fabrycznie wartości ciśnienia (1,5 - 3,5 bara)? . Nie mam już możliwości pociągnięcia dodatkowych rur (trawnik) więc sugerowane przez Pana rozwiązanie z odprowadzaniem wody nie wchodzi w grę. Jakie widzi Pan przewagi w zastosowaniu sterownika PC-15 w stostunku PC-59? misiekgt10-04-2017, 20:56...jest samozasysająca. Co nie zmienia faktu, że w razie braku wody będzie trzeba ją zalać, to taka sama konstrukcja jak MH. ... PC-15 ma ustawione fabrycznie wartości ciśnienia (1,5 - 3,5 bara)? 1. Zastosowanie Automat PC-15 przeznaczony jest do sterowania pompą poprzez włączanie i wyłączanie urządzenia. Włączanie uzależnione jest od spadku ciśnienia wody w instalacji wodnej poniżej ustawionego na automacie ciśnienia minimalnego, oraz powstania przepływu w rurze na której zainstalowany jest automat PC-15. Wyłączanie uzależnione jest od zatrzymania przepływu wody w rurze na której zainstalowany jest automat PC-15. Praktycznie rzecz ujmując urządzenie włącza pompę przy odkręceniu kranu z wodą, lub otwarcia zraszaczy, a wyłącza gdy kran lub zraszacze zostaną zamknięte. Urządzenie posiada funkcje ochrony przed suchobiegiem (pracą pompy bez wody) tzn. w przypadku braku wody w urządzeniu PC-15 automat wyłącza pompę uniemożliwiając jej zniszczenie. Jakie widzi Pan przewagi w zastosowaniu sterownika PC-15 w stostunku PC-59? Chodziło mi o to, że PC-15 jest prostszy i tyle. Znalazłem info, że zraszacze przy ciśnieniu 2 bary mają wydajność: z dyszą - 6 l/min z dyszą - 8 l/min Ciśnienie zraszaczy: 1,7 do 4,5 bar Co nie zmienia faktu, że w razie braku wody będzie trzeba ją zalać, to taka sama konstrukcja jak MH. Znalazłem info, że zraszacze przy ciśnieniu 2 bary mają wydajność: z dyszą - 6 l/min z dyszą - 8 l/min Ciśnienie zraszaczy: 1,7 do 4,5 bar Dziękuję za odpowiedź. Jaka w takim razie musiałaby być pompa, żeby nie trzeba jej było ponownie zalewać, taka z tubą Venturiego? Teoretycznie PC-59 po awaryjnym rozłączeniu suchobiegu po jakimś czasie podejmuje próbę załączenia pompy. misiekgt11-04-2017, 21:35Dziękuję za odpowiedź. Jaka w takim razie musiałaby być pompa, żeby nie trzeba jej było ponownie zalewać, taka z tubą Venturiego? Pompy takie to np. WZ czy WZI, ale one maja za małą wydajność. Może lepiej było by się zastanowić nad sondami, lub zabezpieczeniem M21, które miało by za zadanie wyłączyć pompę w przypadku zbyt niskiego poziomu wody, nie dopuszczając do zapowietrzenia układu. Jak Pan kupi pompę proszę napisać jak się sprawuje. Pompy takie to np. WZ czy WZI, ale one maja za małą wydajność. Może lepiej było by się zastanowić nad sondami, lub zabezpieczeniem M21, które miało by za zadanie wyłączyć pompę w przypadku zbyt niskiego poziomu wody, nie dopuszczając do zapowietrzenia układu. Jak Pan kupi pompę proszę napisać jak się sprawuje. Jeszcze raz dzięki za rzeczowe porady. Wybór to pompa Multi 1300 inox omnigena + sterownik CP-59. Przed pompą klasyka: wąż ssący ze smokiem, trójnik zalewowy, zawór kulowy, filtr dyskowy, zawór zwrotny. M21 za drogi (i trochę przerost formy na podlewanie trawy). Jeśli poziom wody w studni będzie zbyt niski spróbuję dostarczyć więcej wody tym sposobem: Metoda ma pewnie swoje wady, ale wydaje mi się, że w moim przypadku (wysoki poziom wód gruntowych) powinna zdać egzamin. W przyszły weekend zmontuję całość, dam znać czy pompa daje radę. Konto usunięte_1*13-04-2017, 08:02Panowie mam pytanie o linie kroplujące , a mianowicie ile one potzebują ciśnienia i ilości wody , mam dwie opcje 1 to mała pompa membranowa o wydajności ok 800l-1000/h ale duże ciśnienie daje 2 zbiornik mauzer 1000 litrów na podwyższeniu powiedzmy 1 do1,5 metra , czy to wystarczająca wysokość aby to działało no i oczywiście w pierwszym wypadku ile metrów tej lini kroplującej można by dać Powered by vBulletin™ Version Copyright © 2022 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: - Polski support vBulletin
Zraszacz Ogrodowy Fiskars w Węże ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart - Najwięcej ofert w jednym miejscu ⭐ 100% bezpieczeństwa każdej transakcji. Kup Teraz!
Widok: Lista Galeria Wszystkie 20 Prywatne 12 Firmowe 8 Wszystkie ogłoszenia Dom i Ogród Ogrody, akcesoria ogrodowe sprzedam - - zraszacze do ogrodu Baseny 1 Baseny 1 Narzędzia ogrodowe 1 Narzędzia ogrodowe 1 Nawadnianie 16 Nawadnianie 16 Pozostałe Ogród 2 Pozostałe Ogród 2 Pozostałe ogłoszenia Znaleziono 20 ogłoszeń Znaleziono 20 ogłoszeń Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij! Zraszacz pulsacyjny AQUA POWER JET 56m gw 1 1/2" nawadnianie ogrody Ogród » Nawadnianie 75 zł Urzędów 27 lip Kurtyna Wodna Do Ogrodu Mgiełka Zraszacz Ogród 15m Ogród » Pozostałe Ogród 144 zł Warszawa, Mokotów 26 lip OBRACAJĄCY ZRASZACZ OGRODOWY spryskiwacz ogrodu nowy Ogród » Nawadnianie 59,99 zł Warszawa, Bemowo 26 lip System nawadniania ogrodu 40m 152 elementów zraszacze kropelkowe Ogród » Nawadnianie 120 zł Kraków, Bronowice 26 lip Zraszacz do ogrodu, zielony Ogród » Nawadnianie 20 zł Września 21 lip Zraszacz dla dzieci do ogrodu sprinkler Ogród » Nawadnianie 12 zł Białystok, Nowe Miasto 21 lip Kurtyna Wodna Ogrodowa Mgiełka 20M Zraszacz Do Ogrodu D455 Ogród » Nawadnianie 49,90 zł Rybnik 20 lip Zraszacz do ogrodu Ogród » Nawadnianie 27 zł Bolesław 18 lip Zraszacze do podlewania w ogrodzie Ogród » Nawadnianie 10 zł Żary 17 lip ZRASZACZ OGRODOWY wahadłowy spryskiwacz ogrodu Ogród » Nawadnianie 139,99 zł Warszawa, Śródmieście 17 lip Zestaw zraszaczy wynurzeniowy do ogrodu trawnika nawadnianie zraszanie Ogród » Nawadnianie 255 zł Urzędów 17 lip ZRASZACZ Rain BIRD 5004+DYSZE 15mb wynurzalny Nawadninie ogrodu Ogród » Nawadnianie 53 zł Pszczółki 14 lip Zraszacze do ogrodu i na działkę-dozownik do nawozów Ogród » Nawadnianie 25 zł Kłodzko 12 lip Zraszacze wynurzalne nawadnianie podziemne trawnika, ogrodu Ogród » Nawadnianie 299 zł Rudnik nad Sanem 11 lip Kurtyna Mgiełka Wodna Zraszacz Do Ogrodu Dysze Narzędzia ogrodowe » Pozostałe 32,90 zł Rzeszów 8 lip Kurtyna Wodna Mgiełka Zraszacz Ogród Zestaw 10m Ogród » Pozostałe Ogród 22 zł Lublin 7 lip Zraszacz impulsowy metalowy 360° ogród nawadnianie Ogród » Nawadnianie 35,90 zł Piotrków Trybunalski 6 lip Zraszacz wahadłowy do wody ogród Hozelock Aqua Storm 15HOZ 2972 Poleca Ogród » Nawadnianie 40 zł Będzin, Grodziec 4 lip Zraszacz wbijany do podlewania ogrodu-firmy Lego Irigation Ogród » Nawadnianie 30 zł Szczecin, Niebuszewo 4 lip Mata wodna 170cm zraszacz jednorożec zabawa w ogrodzie! Ogród » Baseny 50 zł Sosnowiec 3 lip Czy chcesz zapisać aktualne kryteria wyszukiwania? Zapisz wyszukiwanie Zobacz zapisane
Jaki zawór elektromagnetyczny wybrać? Kryteria wyboru elektrozaworów do przydomowej instalacji nawodnieniowej mogą być różne. Jednym z nich jest prąd, jaki jest konieczny do wzbudzenia pracy. Na rynku dostępne są elektrozawory zasilane prądem stałym 9V lub 24V, a także prądem zmiennym: 230V. Najniższym napięciem prądu
Zanim wybierzemy się do sklepu z akcesoriami ogrodowymi, upewnijmy się, w jakim stanie są nasze sprzęty. Sprawdźmy, czy na powierzchni węża ogrodowego nie ma żadnych uszkodzeń. W tym celu dobrze jest wykonać próbę szczelności: wystarczy podłączyć wąż ogrodowy do punktu poboru wody, odkręcić kran i zakryć na kilka sekund drugi koniec węża, tak aby woda nie miała ujścia. Jeśli po chwili nie zacznie wyciekać przez ścianki węża, oznacza to, że nie ma on uszkodzeń i dziur. Jeśli jednak okaże się, że wąż po zimie nie nadaje się do użycia, warto wybrać się do sklepu po nowy sprzęt. Jaki wąż ogrodowy wybrać?Aby podlewanie roślin wężem ogrodowym było komfortowe, powinien być on wykonany z elastycznego materiału, aby ciągnąc się po ogrodowych ścieżkach, nie plątał się i nie zginał, utrudniając nam tym samym pracę. Ważna jest również ilość warstw (razem z oplotem) – im jest ich więcej, tym wąż jest mocniejszy i bardziej odporny na zniszczenie. Najbardziej odporne węże to te, które mają oplot typu spiralnego. Wąż ogrodowy powinien też mieć odpowiednią długość. Dobrze, jeśli będzie on o kilka metrów (około 3 metry) dłuższy niż wynosi odległość od punktu poboru wody do najdalej wysuniętego miejsca w ogrodzie. Dzięki temu zyskamy zapas na ewentualne ominięcie przeszkód, uniemożliwiających poprowadzenie węża w linii prostej. Pamiętajmy jednak, że im dłuższy wąż ogrodowy, tym ciśnienie wody słabsze. Dlatego przy dużej i rozbudowanej działce, lepiej kupić dwa węże, które dzięki rozdzielaczowi założonemu na kran niezależnie od siebie poprowadzą wodę w potrzebne miejsca. Także trójniki umożliwiają rozdzielenie wody na dwa węże. Jednak aby utrzymać odpowiednie ciśnienie wody, zaleca się rozdzielenie węża o średnicy 3/4 cala na dwa mniejsze o przekroju 1/2 cala. Warto zwrócić uwagę również na średnicę węża, od której zależy ciśnienie wody i czas, jaki będziemy musieli poświęcić na podlewanie roślin. W niewielkich ogrodach wystarczający będzie wąż ogrodowy o średnicy ½ cala (12,5 mm). W przypadku większych ogrodów lepszy okaże się wąż o średnicy ¾ cala (19 mm). Dostępne są także węże o większych średnicach – 1 czy 5/4 cala – które sprawdzą się na przykład przy czyszczeniu tarasu. Przed zakupem powinniśmy także sprawdzić wartość ciśnienia roboczego określonego przez producenta dla optymalnej pracy oraz ciśnienia rozrywającego, którego przekroczenie najczęściej powoduje uszkodzenie, a nawet całkowite zniszczenia węża. Robocze ciśnienie w wężach ogrodowych to zazwyczaj 4-12 barów, natomiast rozrywające 8-49 barów. Wartości te zależą średnicy i zastosowanego materiału zastosowanego do produkcji węża. Zraszacze ogrodowe – wygodne podlewanie roślinKomfortowe podlewanie ogrodu zapewnią nam zraszacze, które podłącza się do węża. Mogą to być zraszacze ręczne – najczęściej mają one formę pistoletu lub dyszy – oraz zraszacze stacjonarne, które ustawia się na podłożu. Zraszacze ręczne umożliwiają ustawienie strumienia wody według naszych potrzeb. Do podlewania delikatnych kwiatów czy roślin w szklarni wystarczy mgiełka wodna. Z kolei przy intensywnym nawadnianiu gleby lepiej sprawdzi się silniejszy strumień. Podlewanie manualne jest wygodne i bezpieczne dla roślin, jednak mało precyzyjne. Potrzeba dużej wprawy, aby roślinom zapewnić odpowiednią ilość wody. Najtańsze zraszacze wykonane są z tworzywa sztucznego, a najdroższe z metali – odznaczają się znacznie większą wytrzymałością. Dobry zraszacz oprócz regulacji siły natężenia strumienia wodnego, powinien być wyposażony w blokadę wyzwalacza (umożliwia komfortową pracę przez długi czas, nie trzeba cały czas go naciskać) oraz wygodny uchwyt. Dysze i pistolety montuje się do węży za pomocą szybkozłączek. Zraszacze stacjonarne można przestawiać w dowolne miejsce ogrodu, gdy nawodnią już one wystarczająco poprzedni jego fragment. Mogą to być wahadłowe zraszacze ogrodowe, w których strumień wody porusza się nad zraszaczem, przechodząc z jego prawej strony na lewą i odwrotnie, obejmując powierzchnię od kilku do nawet 500 metrów kwadratowych, lub zraszacze obrotowe, które wykonują ruch wokół swojej osi i podlewają okręgi o promieniu od 3 do 15 metrów. Najlepiej wybrać te, które umożliwiają regulację zasięgu i intensywności nawadniania. Jeśli zdecydujemy się na zraszacz wbijany, montujemy go na dość stabilnym podłożu, tak aby się nie przewrócił. Bardziej mobilny jest zraszacz zamontowany na stojaku, gdyż swobodnie możemy go przenosić. Zdjęcia: Gardena
Ogrodzenie Węże i zraszacze - porównanie cen w sklepach internetowych. Polecamy Szybkozłączka do szamba ogrodzenia Wąż 100mm 1m, Szybkozłącze do szamba ogrodzenia rura wąż 110, Szybkozłączka do
Zraszacze ogrodowe znacznie ułatwiają podlewanie roślin, a także pozwalają uzyskać rozproszony strumień wody ukierunkowany w odpowiednią stronę. Pod pojęciem zraszaczy ogrodowych możemy rozumieć zarówno końcówki zraszające ręczne, nakładane na zakończenie węża do podlewania, jak i zraszacze ogrodowe stacjonarne, które na stałe montuje się w wybranym miejscu ogrodu. Zobacz jak używać zraszaczy oraz jaki zraszacz wybrać do podlewania trawnika i ogrodu. Zraszacz ogrodowy oscylacyjny podlewa powierzchnię w kształcie prostokąta Pamiętam gdy byłem małym dzieckiem i podlewałem ogród mojego dziadka. Woda wypływała z końca ogrodowego węża takim samym strumieniem jak z kranu. Gdy potrzebowałem strumienia rozproszonego, zatykałem wylot wody palcem i woda zaczynała się rozbryzgiwać. Po kilku minutach takiego podlewania ręka bolała a palec drętwiał od zimnej chyba nikt już tak nie podlewa ogrodu, gdyż mamy do wyboru szereg zraszaczy ogrodowych do różnych zastosowań. W uproszczeniu - zraszacz to końcówka zakładana na wąż ogrodowy, pozwalająca uzyskać strumień rozproszony. Dla naszych amatorskich zastosowań możemy przyjąć następujący podział typów zraszaczy: zraszacze ogrodowe ręczne przenośne zraszacze stacjonarne zraszacze do instalacji nawadniających (montowane na stałe). Zraszacze ogrodowe ręczne Zraszacz ogrodowy ręczny to rodzaj końcówki zakładanej na wąż ogrodowy, którą w czasie podlewania trzeba trzymać w dłoni. Może występować w postaci dyszy z regulacją strumienia lub wygodniejszego do trzymania pistoletu. Pistolet wyposażony jest w dźwignię pozwalającą regulować natężenie strumienia wody oraz końcówkę, przekręcaną w prawo lub w lewo, pozwalającą regulować rodzaj strumienia (od strumienia punktowego do delikatnej mgiełki). Oczywiście najtańszym rozwiązaniem jest dysza z tworzywa sztucznego. Pistolet jednak zapewni nam większą wygodę podczas podlewania. Jeżeli zdecydujemy się na pistolet metalowy, będzie on również bardziej lub pistolety podłącza się do węży za pomocą łączników (tzw. szybkozłączek), które warto kupić od razu w komplecie z dyszą lub pistoletem. Wybierając zraszacz i łączniki trzeba je dopasować do przekroju węża ogrodowego (z reguły 1/2 lub 3/4 cala). Zraszacze ogrodowe stacjonarne Zraszacz ogrodowy stacjonarny nie wymaga ciągłego trzymania w dłoni. Podłącza się go do węża ogrodowego i ustawia w wybranym miejscu ogrodu. Nawet na niewielkiej działce warto mieć, obok zraszacza ręcznego, przynajmniej jeden zraszacz różne rodzaje zraszaczy ogrodowych stacjonarnych, które pozwalają nawadniać obszar w kształcie prostokąta (zraszacze oscylacyjne lub wahadłowe) lub okręgu (całego bądź jego wycinka). Kupując zraszacz do ogrodu, warto wybrać taki, który nie tylko ma możliwość regulacji kierunku i zasięgu zraszania, ale również sposobu rozpylania wody (wielkości kropel).Podobnie jak w przypadku zraszaczy ręcznych, i tutaj można wybrać tańsze urządzenia z tworzyw sztucznych lub bardziej wytrzymałe - metalowe. Zraszacz do trawnika Zraszacze ogrodowe do instalacji nawadniających Budowę automatycznej instalacji nawadniającej, w tym również i dobór zraszaczy, można zlecić profesjonalnemu wykonawcy. Pokrótce jednak warto omówić jakie zraszacze ogrodowe są używane w tego typu nawadniania rabat i grup krzewów przydatne są tzw. mikrozraszacze. Są to urządzenia składające się z głowicy rozpryskującej oraz szpilki, którą wbija się w ziemię. Z linią nawadniającą łączy się je za pomocą cienkich wężyków, które delikatnie przykrywa się cienką warstwą gleby lub ściółki. Automatyczne nawadnianie ogrodu - jak zaprojektować i wykonać Automatyczne nawadnianie ogrodu ułatwia pielęgnację każdego ogrodu, a zwłaszcza bogatego w różnorodną i wymagającą roślinność. Dodatkową korzyścią jaką niesie z sobą automatyczne nawadnianie ogrodu jest też oszczędne zużycie wody i optymalne jej wykorzystanie przez rośliny. Zobacz jak zaprojektować i wykonać automatyczne nawadnianie ogrodu. Więcej... Mikrozraszacze mają niewielki zasięg. Z reguły mogą nawadniać okrąg (lub jego wycinek) o powierzchni od 1,5 do 4 zaletą mikrozraszaczy jest łatwość ich montażu i możliwość wyciągnięcia z gleby gdy np. trzeba przesadzić krzew lub przekopać glebę w danym miejscu. Przy tych czynnościach trzeba być jednak ostrożnym, gdyż mikrozraszacze są z reguły delikatne i łatwo je uszkodzić. Zaleca się także usuwanie ich na okres ukryte między roślinami na rabacie nie przeszkadzają. Nie będą się jednak nadawały do podlewania trawników i innych powierzchni dobrze wyeksponowanych i odkrytych. Po pierwsze dlatego, że wystające z ziemi mikrozraszacze będą wyglądać nieestetycznie, a po drugie, dlatego że w czasie koszenia trawy, czy po prostu podczas chodzenia po trawie, łatwo było by je uszkodzić. Usuwanie ich przed każdym koszeniem było by zbyt podlewania trawnika i większych powierzchni pod drzewami używa się zatem zraszaczy ogrodowych wynurzalnych. Umieszcza się je w podłożu, równo z powierzchnią gruntu. Montuje się je na stałe (nie można ich przenosić podczas prac pielęgnacyjnych) a linie doprowadzające do nich wodę ukrywa się pod powierzchnią gleby. Zraszacze ogrodowe wynurzalne wysuwają się ku górze pod wpływem ciśnienia wody. Natomiast w stanie spoczynku są schowane i niewidoczne pomiędzy źdźbłami trawy. Dzięki takiemu działaniu nie burzą estetyki trawnika i pozwalają na bezpieczne wynurzalne, w zależności od rodzaju i ich wyregulowania, mogą podlewać okręgi o promieniu od około 3 do ponad 10 metrów. Na trawniku należy rozmieścić je tak, aby zakres podlewania pokrywał się w 30%. Dzięki temu cały obszar darni zostanie rzadziej stosuje się zraszacze ogrodowe niewynurzalne. Na trawnikach są one niewygodne do zastosowania z tych samych powodów, co mikrozraszacze. Są jednak mniej delikatne niż mikrozraszacze i z reguły tańsze niż zraszacze wynurzalne. Z tych względów pojawiają się w ogrodach przydomowych, wszędzie tam, gdzie zraszacz wystający nieco nad powierzchnię gleby zbytnio nie przeszkadza. Przeczytaj również: Podlewanie roślin ogrodowych Podlewanie roślin ogrodowych jest jednym z najważniejszych obowiązków ogrodnika. Ma ogromny wpływ na prawidłowy wzrost roślin, obfite kwitnienie i plonowanie. Nieumiejętnie wykonywane może jednak przynieść więcej szkody niż pożytku. Tym czasem wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad aby podlewanie roślin w ogrodzie przynosiło jak najwięcej korzyści. Zobacz jak podlewać rośliny aby pięknie i zdrowo rosły. Więcej... Oszczędzanie wody w ogrodzie Jednym z podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych w każdym ogrodzie jest podlewanie. Jednak w ciągu roku na podlewanie średniej wielkości ogrodu można zużyć nawet kilkaset tysięcy litrów wody! Zobacz jak oszczędzić ponad 70% wody zużywanej do podlewania oraz zapobiec usychaniu roślin. Oto najlepsze sposoby na oszczędzanie wody w ogrodzie. Więcej... Pompy do nawadniania ogrodu Pompy do nawadniania ogrodu są niezbędnym i być może jednym z najważniejszych elementów ogrodowej instalacji nawadniającej. Pompa stanowi niejako serce systemu nawadniania ogrodu. Aby spełniła nasze oczekiwania, musimy wiedzieć czy się kierować przy zakupie pompy do nawadniania ogrodu i na jakie parametry techniczne pomp warto zwrócić uwagę. Oto najważniejsze informacje o pompach do nawadniania ogrodu. Więcej...
Zraszacz Wahadłowy Mosiężny 17 Dysz 180m2. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 45, 00 zł. zapłać później z. sprawdź. 53,99 zł z dostawą. Produkt: Bradas LE-6303 Część i akcesorium do systemu nawadniającego Dysza natryskowa.
C4XIuX. otfu65umyc.pages.dev/30otfu65umyc.pages.dev/89otfu65umyc.pages.dev/86otfu65umyc.pages.dev/78otfu65umyc.pages.dev/57otfu65umyc.pages.dev/76otfu65umyc.pages.dev/46otfu65umyc.pages.dev/27
jaki zraszacz do ogrodu forum